Tytuł oryginału: Dangerous GamesSeria/cykl wydawniczy: Zew Nocy, tom IVWydawnictwo: Instytut Wydawniczy EricaData wydania: wrzesień 2012
Książka dostępna tutaj: .klik.
,,-Nie proś o rzeczy, których wcale nie chcesz - odparł ochrypłym głosem. - Bo może się okazać, że je dostaniesz.''
Wiele osób słyszało o cyklu Zew Nocy, w którym wydarzyć się może dosłownie wszystko, który obfituje w wiele scen erotycznych i który wciąga już od pierwszych stron. O ile zbyt duża ilość erotyki wzbudzała niesmak, to do innych rzeczy nie można było się przyczepić. Przynajmniej według mnie. Kiedy kilka miesięcy temu skończyłam czytać Kuszące zło - tom trzeci, chciałam od razu sięgnąć po kontynuację. Na nią jednak musiałam trochę poczekać i gdy już ją miałam w swoich rękach z nieukrywaną radością, ale też i obawą - ze względu na to, że może być gorsza, że to już nie to samo co wcześniej - rozpoczęłam już po raz czwarty przygodę z pewną rudowłosą kobietą.

Zazwyczaj zaczynam od plusów, więc dzisiaj będzie odwrotnie. Co prawda nie ma ich dużo, ale nie ukrywam - niestety są i moje obawy trochę się potwierdziły. Czwarta część jest gorsza od trzeciej, przede wszystkim ze względu na fabułę, która nie wciągnęła mnie tak jak przy wcześniejszych tomach. Czytałam z dość sporym zainteresowaniem, ale bez rumieńców na twarzy, nie czułam też tego napięcia, które towarzyszyło mi wcześniej. Drugim mankamentem jest zachowanie Riley, która tym razem irytowała mnie praktycznie na każdym kroku. Rozumiem jej naturę - wilkołaka, cieszę się, że pisarka nie skupiała się co kilka stron na scenach erotycznych, ale tym razem się trochę zagalopowała. Już nie wspomnę o tym, że bohaterka najchętniej lądowałaby w łóżku z każdym facetem, ale to co później się z nią działo - na przyjęciu (jak przeczytacie to będziecie wiedzieć o co mi chodzi) to tragedia jakaś.

Po trzecie - znane już nam postaci, o których dowiadujemy się non stop nowych rzeczy - niektóre nas będą śmieszyć, inne przerażać, jeszcze inne wzbudzać litość albo zainteresowanie. Zacznę od Quinna, który nie dawał nikomu rządzić swoim życiem, robił tak jak on chciał, nie patrząc na innych. Tym razem też tak robił - do pewnego czasu. Jego zachowanie strasznie mnie zaskoczyło i nie mogłam uwierzyć, że pół wampirzyca, pół wilczyca mogła coś takiego zrobić! :) Dalej mamy Jina, którego od samego początku nie lubiłam i nie mogłam się do niego przekonać - czy moje obawy się potwierdziły w stosunku do tej postaci, przekonajcie się sami, sięgając po Niebezpieczna rozgrywkę! Jest też szef Riley - Jack, któremu non stop Jenson docinała i ich rozmowy doprowadzały mnie do łez.
Podsumowując, Niebezpieczną rozgrywkę polecam fanom cyklu Zew Nocy, ponieważ warto jest przeczytać o tym, co dzieje się w świecie stworzonym przez Keri Arthur. Może trochę się zawiedziecie, ale w zamian znajdziecie wiele innych - nowych plusów, których we wcześniejszych częściach nie było. Pozycja ta zabierze Was w świat pełen niebezpiecznych przygód, od których nie będziecie mogli, się uwolnić. Zachęcam serdecznie.
Moja ocena 4/6, 6/10
Książkę otrzymałam od Instytutu Wydawniczego Erica - serdecznie dziękuję!
Seria Zew Nocy:
Wschodzący księżyc | Całując grzech | Kuszące zło | Niebezpieczna rozgrywka | Objęcia nocy | Pocałunek ciemności | Zabójcze pragnienia | Związana z cieniem | Przysięga Księżyca