Po miesiącu nie-pisania o filmach, powracam. Wrzesień to powrót do szkoły, wracanie ze szkoły, odrabianie lekcji i robienie wszystkiego, aby się nie uczyć, a mimo to - o filmach nic nie napisałam i mało ich tak naprawdę obejrzałam. Cykl jest co dwa tygodnie, a jak opublikuję go raz na miesiąc to i tak jest dobrze :D Dlatego, jeśli natchnie mnie coś i wena nie zastrajkuje, filmowo będzie regularnie. A teraz do rzeczy.. :)
_____________________________________________________________
Projekt X (2012)
"Project X" to szalona komedia o przygodach grupki kolegów, którzy postanawiają zorganizować najbardziej wystrzałową imprezę urodzinową w historii. Film przedstawia widziane z perspektywy cyfrowych kamer przyjęcie zorganizowane przez nastolatków, które zupełnie wymyka się spod kontroli.
Ostatnio, kiedy nie chodziłam do szkoły zaczęło mi się nudzić i postanowiłam coś obejrzeć, a mój brat zaproponował ten film - miał być fajny i śmieszny. Nie był. Oglądałam i śmiałam się z głupoty bohaterów i czekałam aż się skończy.
Ocena 3/10_____________________________________________________________
Jedz, módl się, kochaj (2010)
Elizabeth Gilbert to trzydziestokilkuletnia, nowoczesna kobieta. Ma męża, wspaniały dom oraz dobrą pracę. Mimo to pewnej nocy leży nieszczęśliwa na podłodze w łazience i płacze ponieważ stwierdza, że życie, które wiedzie nie jest tym, którego tak naprawdę pragnie i nie wie co powinna z nim zrobić. W końcu decyduje się na rozwód, który jest bardzo bolesny i przez który popada w depresję. Jej kolejnym krokiem jest podróż do trzech państw zaczynających się na literę "I", a mianowicie Italii, Indii oraz Indonezji. Jest to podróż w głąb siebie, aby przemyśleć swoje dotychczasowe życie, lepiej zrozumieć samą siebie i zdecydować co zrobić dalej aby zmienić swoje życie na lepsze.
W sumie to nawet ciekawy film, chociaż chwilami się dłużył i mnie nudził. Niemniej jednak miło wspominam. :]
Ocena 6/10_____________________________________________________________
Duże dzieci (2010)
Ostatnio chyba oglądałam same odmóżdżające filmy, jak widzę. Ten jest całkiem całkiem, można się trochę pośmiać i miło spędzić czas.W weekend przypadający na święto 4 lipca, pięciu przyjaciół z dzieciństwa spotyka się po 30 latach, aby wziąć udział w pogrzebie ukochanego trenera koszykówki. Wraz z rodzinami zatrzymują się w domku nad jeziorem należącym do zmarłego trenera. Przyjaciele na nowo przeżywają szkolne czasy, nabijają się z siebie i usiłują pokazać dzieciom, że można się bawić tak jak za dawnych czasów.
Ocena 6/10
_____________________________________________________________
Pisałam wyżej, że mało obejrzałam stąd aż (:D) trzy filmy. I nie napisałam o Ludzkiej stonodze bo ten film to masakra jakaś :/
Opisy filmów pochodzą ze strony: http://www.filmweb.pl/
_______________________________________________________
O "Projekcie X" sporo słyszałam, kilku znajomych namawiało mnie nawet do obejrzenia tego filmu. Jednak fabuła w ogólnie nie wydaje mi się ciekawa.
OdpowiedzUsuń"Projekt X" nie miałam nawet zamiaru oglądać. Jak już to wolę inne z tych 'odmużdżających' filmów ;p.
OdpowiedzUsuńTeż właśnie mam w planach rozpoczęcie filmowego cyklu na blogu. :)
OdpowiedzUsuńOglądałam "Projekt X" oraz "Duże dzieci". Do "Jedz, módl się, kochaj" przybieram się od dłuższego czasu, ale tak, że jeszcze nie obejrzałam go. ;-)
Ach, zapomniałabym dodać - bardzo tutaj teraz u Ciebie ładnie! :)
UsuńA dziękuję :>
UsuńA myślałam, że ten projekt X to jakiś mega hit, skoro nawet Polacy próbowali coś takiego u nas zrobić.
OdpowiedzUsuńchyba najchętniej obejrzałabym "Duże dzieci"
OdpowiedzUsuńcoś lekkiego i niezobowiązującego :)
Projekt X to taki odmóżdżacz nic nie wnoszący w życie. Oglądałam i jakoś szałem nie pałam. Co do Jedz, módl się, kochaj. Mam książkę i czeka na przeczytanie już dłuugi czas :D
OdpowiedzUsuńOglądałam Duże dzieci i nie mogę się doczekać drugiej części.
OdpowiedzUsuń"Projekt X" oglądałam i tak jak Ty śmiałam się z głupoty bohaterów ;)
OdpowiedzUsuńDuże dzieci były całkiem fajne, a Projekt X.. kurcze, to było epickie xD
OdpowiedzUsuńNic z tego nie widziałam i chyba nie obejrzę.
OdpowiedzUsuńA mi się projekt X podobał - może dlatego, że bohaterowie byli tacy głupi xD
OdpowiedzUsuńNie pamietam ile razy obejrzalem Duże dzieci, ale na pewno wiecej niz piec razy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
"Duże dzieci" oglądałam w autobusie wracając z Danii i w ogóle mi się nie podobał ten film. Za to bardzo podobało mi się "Eat, pray, love".
OdpowiedzUsuńChciałabym obejrzeć dwa pierwsze filmy, natomiast ten ostatni mnie nie ciekawi :)
OdpowiedzUsuń"Duże dzieci" miałam oglądnąć ale nie zmobilizowałam się do tej pory... "Projekt X" - świetny! :D
OdpowiedzUsuń