Tytuł oryginału: Don't go
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 4 lutego 2014
„Co się dzieje, czemu nie dzwonisz? Usłyszała kroki oddalające się w kierunku wyjścia. Zaczekaj, nie odchodź, proszę, pomóż mi!''
Rzadko kiedy jakaś książka zaskakuje już na samym początku. Często dopiero po kilku rozdziałach zaczynamy oswajać się z daną historią, czytać ją z coraz większym zainteresowaniem. Jednak w przypadku pozycji Nie odchodź rzecz ma się inaczej. Bo już wstęp wbił mnie w fotel i wywołał niemałe zdziwienie, zniesmaczenie i przerażenie. Początkowe opisy, które zaserwowała czytelnikom Lisa Scottoline chwytają za serce, ale jednocześnie chce się aby dobiegły już końca. A przecież przed nami jeszcze cała pozycja z opowieścią, która zapada na długo w pamięć.
Mike Scanlon to trzydziestosześcioletni lekarz, który odbywa służbę w Afganistanie daleko od swojej żony Chloe i niedawno urodzonej córki. Niespodziewana informacja o śmierci Chloe wstrząsa nim, a jeszcze bardziej szczegóły, których dowiaduje się po powrocie do kraju. Mężczyzna próbuje odpowiedzieć sobie na pytanie, czy tak naprawdę znał kobietę, z którą się ożenił. Musi też znaleźć odpowiedź na to, czy zna również siebie. Najważniejszym wyzwaniem dla niego będzie zajęcie się córką, z którą nie miał dobrego kontaktu ze względu na swoją pracę i o której wie niewiele.
Nowa powieść Lisy Scottoline jest równie dobra jak ta, którą czytałam ponad rok temu, Spójrz mi w oczy. Tu tak jak i tam autorka podjęła się tematu trudnego, trochę kontrowersyjnego i smutnego zarazem. Nie jest to pozycja wybitna, którą można byłoby nazwać arcydziełem literatury. Jednak z pewnością trafi ona do czytelników, którzy gustują w życiowych historiach, w których dużą rolę odgrywają emocje.
Nie odchodź spodobało mi się przede wszystkim dzięki niespodziewanym zwrotom akcji, których jest dość sporo, a dzięki nim lektura staje się ciekawsza i nie nuży. Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, nie mogłam się od niej oderwać i kilka godzin później była już przeczytana. Warto zwrócić uwagę na opisy wojennego Afganistanu oraz postaci, którzy są tam umiejscowieni. Najciekawsi i najbardziej wyraziści są lekarze, którzy mają specyficzne poczucie humoru, dzięki któremu próbują rozładować napięcie. Interesujące są też relacje pomiędzy Mikiem, który chce zbliżyć się do własnej córeczki, a Bobem i Danielle, którzy mu to utrudniają, pomimo tego, że nie są rodzicami dziewczynki. To jeden z takich wątków, który trafia do nas pomimo tego, że do końca nie rozumiemy zachowania niektórych ludzi.
Nie odchodź to opowieść, która skupia się na ojcowskiej miłości do dziecka i pytaniach które musi postawić sobie Mike, aby wiedzieć, co jest dla niego priorytetem. Sięgając po tę pozycję nie miałam konkretnych oczekiwań, nawet nie sądziłam, że aż tak bardzo mi się spodoba. Bo nie jest to lektura łatwa, nie da się o niej zapomnieć od razu po przeczytaniu i przejść płynnie do swojej codziennej rzeczywistości. Nadal w myślach gdzieś przypominamy sobie fragmenty z książki i nie możemy przestać rozmyślać o niesprawiedliwości na świecie. Uważam, że warto zwrócić na nią uwagę, bo czyta się ją naprawdę szybko, wzbudza wiele emocji no i niezwykle trudno się od niej oderwać.
Moja ocena 5/6, 8/10
Za książkę dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka.
To jest książka, która zdecydowanie znajduję się na mojej liście koniecznych do przeczytania. Już się jej nie mogę doczekać :)
OdpowiedzUsuńWarto, warto :).
UsuńJuż od dłuższego czasu czaję się na którąś z książek autorstwa Pani Scottline. :)
OdpowiedzUsuńTo nie czaj się, tylko czytaj! :P
UsuńMuszę koniecznie przeczytać którąś z książek autorki. Chyba bliżej mi do Spójrz mi w oczy, ale najpierw sprawdzę co znajdę w bibliotece. Chociaż...., przecież w tym miesiącu są moje urodziny :)
OdpowiedzUsuńPolecam obie, nawet wystawiłam im takie same oceny, bo obie pozycje mnie zachwyciły. Skoro masz urodziny, to możesz to wykorzystać :)).
UsuńBardzo chętnie się z nimi zapoznam! Interesująca recenzja! Fantastyczny blog. Chętnie będę wpadać tu częściej! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili do mnie :)
Wydaje się być ciekawa więc z chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o prosie tej autorki - jak widzę, słusznie :)
OdpowiedzUsuńLubię powieści tej autorki, zaskakują i wzbudzają emocje. Fabuła mnie zaskoczyłą, spodziewałam się innego rozwoju wydarzeń. No i brawa za miłość ojcowską, rzadki to temat
OdpowiedzUsuńLubie powieści tej autorki. Przypominaja mi trochę styl Jodi Picoult :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dorównuje "Spójrz mi w oczy" - pamiętam, że pochłonęłam tę powieść dosłownie w jedną noc! Mam "Nie odchodź" u siebie i pewnie niebawem się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej, ale lubię takie mocno emocjonalne historie, więc mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie gustuję w takich książkach, ale ta naprawdę zapowiada się wyjątkowo!
OdpowiedzUsuńod dłuższego czasu mam w planach Spójrz mi w oczy i jeśli ta powieść mi się spodoba, na pewno skuszę się też na Nie odchodź :)
OdpowiedzUsuńW sumie to się zastanawiam, ale z drugiej strony... Może to tylko ja, ale książka Scottoline wydaje się być w stylu Jodi Picoult, którą bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńI ja lubię Jodi, nawet ona poleca dwie książki Lisy :). Dlatego twórczość Scottoline powinna Ci się spodobać.
UsuńUwielbiam takie klimaty :) Dopisuję do listy :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Fabuła książki brzmi cudownie. Uwielbiam takie pozycje. Zdecydowanie będę musiała się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńCiekawa tematyka, o autorce co prawda nie słyszałem, ale chyba najwyższy czas nadrobić zaległości, zwłaszcza, że polecasz ;D Super recenzja ;D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zdążyłam się zabrać za "Spójrz mi w oczy" a tu już następna książka Scottoline, niech ona nie pisze tak szybko... ;)
OdpowiedzUsuń:) Ja jeszcze mam nieprzeczytaną jedną książkę tej autorki - ''Ocal mnie'' i też chciałabym kiedyś przeczytać :P.
UsuńProza tej autorki intryguje mnie od dłuższego czasu, zatem na pewno dam jej szansę, bo wydaje się wartościowa. :)
OdpowiedzUsuńBardzo, naprawdę bardzo chcę poznać tę autorkę - po prostu czuję intuicyjnie, że jej książki mi ię spodobają :D
OdpowiedzUsuńczytałam te książkę, przepiękna ! :)
OdpowiedzUsuń