Ostatnio szukałam książki, dzięki której będę mogła się trochę pośmiać a jednocześnie będzie to wartościowa powieść. Nie wybrałam tych starszych pozycji, ale szukałam czegoś nowego a zarazem oryginalnego. Z pewnością taką książką jest ''Na psa urok'' Kevina Hearne. Gdy tylko książka do mnie przyszła, zabrałam się za czytanie i już na pierwszej stronie dostrzegłam, że ta książka jest dość nietypowa.
O czym jest?
Głównym bohaterem jest Atticus O'Sullivan, ostatni z druidów. Przez dwa tysiące lat ucieka przed bogiem miłości, polegając na swych nadprzyrodzonych mocach, wrodzonym sprycie i uroku osobistym. Wszystko układa mu się dobrze, do czasu kiedy w miasteczku Tempe w Arizonie, pojawia się piękna bogini śmierci Morrigan. Przynosi mu złe wieści - jego wróg jest już w drodze.. Atticus wie że zanosi się na poważne kłopoty, na dodatek w jego domu czeka na niego gość..
Hearne wykonał kawał dobrej roboty. Nie ma tutaj wątku miłosnego, tak jak teraz w prawie wszystkich książkach, ktoś kogoś zdradza itd. Wszystko jest przedstawione z perspektywy Atticusa, który jest arogancki i uroczy. Mówi to co myśli, choć czasami tego żałuje. W tej powieści spotkamy gadającego wilka irlandzkiego, watahę wilkołaków, barmankę opętaną przez boginię, wampira i polskie wiedźmy. Świat jest opisany dość szczegółowo, pomysły głównego bohatera, który obdarzony jest ciętym dowcipem, sprawiają że tę powieść czyta się jednym tchem.
Nie da się nie napisać nic o okładce, który przyciąga nas jak magnes. Miękka okładka, gdzie pewne elementy są wypukłe i ten przystojniak na okładce, który trzyma najpotężniejszy miecz. :)
Książka ''Na psa urok'' to pierwszy tom cyklu urban fantasy. Zauroczona aroganckim Atticusem i jego psem, z pewnością sięgnę po kolejną część. Kończąc czytać ostatnią stronę, nie mogłam uwierzyć że zaraz odłożę tę książkę. Polecam tę pozycję wszystkim, którzy są znudzeni zwykłymi powieściami o wiedźmach, wilkołakach i wampirach, a przede wszystkim tym którzy chcą przeczytać coś zupełnie innego. ''Na psa urok'' czyta się bardzo szybko i z pewnością się przy niej nie znudzisz czytelniku. Polecam!
Moja ocena 5,5/6
Za egzemplarz recenzyjny dziękuję serdecznie wydawnictwu Rebis!
Z pewnością ją przeczytam jak będę miała okazję ;)
OdpowiedzUsuńW sumie czemu nie:). Recenzja jak zawsze kusząca a ja z chęcią przeczytałabym coś innego:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Czasem nabieram ochoty na fantastykę, więc i na tę książkę pewnie kiedyś też nabiorę. :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale po takiej recenzji może sięgnę.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej książce ale jeśli wpadnie mi w ręce to chętnie przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńMnie tam okładka niezbyt się podoba, ale recenzja jest interesująca ;)
OdpowiedzUsuń