,,-Nie zostało zaprojektowane, by wiązać się z dwojgiem ludzi! Chyba że oni... - Zmrużyła oczy. - Zdaje się, że bardzo się zaprzyjaźniliście z Alkiem, prawda, panie Sharp?''
Kiedy skończyłam czytać pierwszą część ,,Lewiatan'', wiedziałam, że sięgnę po drugą, ze względu na ciekawość i wiele pytań, na które odpowiedzi nie znalazłam i miałam nadzieję, że znajdę w ,,Behemocie''. Czy książka trzyma taki sam poziom jak pierwsza? O tym za chwilę..
Scott Westerfeld, amerykański autor science fiction i fantasy. Napisał już pięć powieści SF i kilka książek dla młodzieży. Lewiatan to książka z gatunku steampunk, łącząca wydarzenia z przeszłości z elementami przyszłości.
Ze względu na osoby, które nie przeczytały jeszcze poprzedniej księgi, postaram się nie zdradzać wiele fabuły.. Nasi główni bohaterowie - Alek i Deryn (Dylan Sharp) lecą na Lewiatanie w stronę Konstantynopola. Aleksander, syn zamordowanego arcyksięcia Franciszka jest w jeszcze większym niebezpieczeństwie niż wcześniej. Na dodatek znalazł się w samym środku politycznych rozgrywek o Imperium Osmańskie. Na dodatek Brytyjczycy oferują Turkom Lewiatana.. Jednak jak się okazuje tutaj dopiero zaczyna się robić dopiero ciekawie.. :) Intryga, przyjaźń, sekrety, walki, maszyny to tylko kilka elementów które spotkacie czytając ten cykl.
Mogę napisać, że miło spędziłam czas czytając tę powieść. Nie nudziłam się, obserwowałam bohaterów, ich zachowania i aż skręcało mnie z ciekawości, kiedy Deryn wyjawi swój największy sekret! Kiedy tylko rozmawiała z Alkiem czekałam na to. Czy powiedziała mu? Nie zdradzę. :) Autor zabiera nas do nieco innego, niespotykanego miejsca - lot w powietrzu, machiny kroczące a na sam koniec najstraszniejsze stworzenie - behemot, które mnie mocno zaciekawiło. A zaczynając czytać ten cykl myślałam, że to Lewiatan będzie tym najgroźniejszym!
Język jest prosty, dzięki czemu szybko czyta się tę lekturę. Dodatkowym plusem są ilustracje, które w pełni odzwierciedlają poszczególne fragmenty tekstu. Co do okładki, szczerze nie podoba mi się, bo nie jest w moim guście, jednak do treści powieści pasuje. :)
,,Behemot'', moim zdaniem jest wart polecenia tak jak poprzednia część, czyli ,,Lewiatan''. Miło spędzicie czas z Alkiem i Dylanem, który jest tak naprawdę dziewczyną. Książka jest oryginalna, wciąga już od pierwszych stron i kartka za kartką coraz bardziej intryguje.. Polecam!
Moja ocena 4,5/6
Książkę otrzymałam od Domu Wydawniczego Rebis, za co serdecznie dziękuję!
Chyba nie odnalazłabym się w takim temacie. Brzmi dla mnie zbyt politycznie, chociaż te walki i maszyny kuszą niesamowicie :) Nie slyszałam o poprzedniej części, a i o tej pierwszy raz widze recenzję. Jeśli jest tak pozytywna, to może kiedyś się przekonam. Powodzenia w szkole:)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać tę książkę i jej poprzedniczkę, mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi bo obie zbierają same pozytywne recenzje i wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę serię i na pewno jej sobie nie odpuszczę (tylko poczekam na trochę więcej czasu wolnego)
OdpowiedzUsuńJa także mam już "Behemota" za sobą. Sceny z udziałem Alka i Deryn uwielbiam !XD Wcześniej nie byłam za bardzo fanką maszyn kroczących, ale kiedy Alek siada za sterami a Taza biega po pokładzie jest genialne. Świetnie się bawię czytają książki tego autora, nie mogę się tutaj doczekać 3tomu a Tobie polecam jeszcze serię antyutopijną "Brzydcy, śliczni, wyjątkowi"
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo bardzo chcę przeczytać zarówno pierwszy i drugi tom :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze ani pierwszej części ani drugiej, ale sądząc po twej recenzji widzę, że zapowiada się świetna historia. Fajnym dodatkiem są te ciekawe ilustracje o których wspomniałaś pewno będą pomagać działać na wyobraźnię.
OdpowiedzUsuńTo ja może najpierw zaznajomię się z pierwszą częścią. :)
OdpowiedzUsuńHm..Lista książkę ,które chcę przeczytać jest na prawdę bardzo długa. Więc nie wiem czy znajdę czas i dla tej pozycji. Choć nigdy nie mówię NIE! Napisałaś świetną recenzję :)
OdpowiedzUsuńPS: dodaję cię do linków i z pewnością będę regularną czytelniczką twojego bloga :)
Nie czytałam 1 części, także trudno mi się odnieść do tej recenzji. Mogę tylko powiedzieć: powodzenia tam w szkole, czas na książkę też się znajdzie!
OdpowiedzUsuńJeżeli miałbym dobrze zrozumieć tę książkę, to musiałbym zacząć od pierwszej części, bo nie lubię zaczynać czytania, czy nawet oglądania czegoś, co już się kiedyś zaczęło, a ja dochodzę w środku całej historii.
OdpowiedzUsuńtetis: Mnie też to właściwie nie interesuje. Ale ciekawy pomysł na książkę. ;]
OdpowiedzUsuńSoulmate: Polecam ;]
Dusia: Czas wolny.. chcę ferie :[
Cassin: Kiedyś moze przeczytam, bo teraz raczej nie.. ;p
Jarken: To fajnie! ;p
cyrysia: I to jak! :) Ciekawy pomysł i wgle wszystko ok ;d
Ewa: Też tak sądzę xD
Ola123: Dziękuję, miło mi. :)
bsz: Dziękuję! Ale jest coraz gorzej.. ;[
Sarenkasarna: Od pierwszej części, zdecydowanie polecam zacząć. :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej przekonuję się do tej serii. ;))
OdpowiedzUsuńA III klasa gimnazjum rzeczywiście odbiera całą masę czasu, który można przeznaczyć na czytanie, ale nie możemy się poddawać. :)
Hmmm, science fiction to raczej nie jest moja tematyka... Ale mimo wszystko brzmi interesująco :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam i choć na początku mnie nie ciągnęło do pierwszej serii może się jednak skuszę:)
OdpowiedzUsuńO nie, tylko nie polityka... Książka trochę nie w moim guście, ale muszę jeszcze przeczytać recenzję pierwszej części. Pozdrawiam i powodzenia w nauce :)
OdpowiedzUsuńO, to chyba coś dla mnie! ;) Przeczytam z pewnością, jeśli tylko wpadnie kiedyś w moje łapki ;D.
OdpowiedzUsuńZ Westerfeldem kojarzy mi się niezbyt dobra powieść "Brzydcy", także po jego drugi cykl raczej nie sięgnę- również ze względu braku książki w bibliotece ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wreszcie znalazłam tę recenzję, co chciała ją przeczytać to mi znikała. Zastanawiałam się nad przeczytaniem tego cyklu i chyba w końcu mnie dopadnie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.