''-Babciu, ale on w tych łapach trzyma pistolet. I mierzy we mnie!''
Gdańsk. Miasto znane nam wszystkim, kojarzące się z morzem, starymi albo nowoczesnymi budynkami. Statki, które przybywają do miasta i odpływają do innych państw. Ale czy Gdańsk kojarzy nam się z ludzkimi potworami, zbrodniami? Raczej nie, ale po przeczytaniu dziesięciu opowiadań w książce ''Fatum'', łatwo jest sobie to wyobrazić.
Piotr Rowicki z wykształcenia historyk, z zamiłowania prozaik, dramatopisarz, autor kryminałów, powieści i książek dla dzieci. Napisał m.in. Przygody Hektora, Mały poczet królów Polski dla dzieci.
W książce ''Fatum'' znajduje się dziesięć mrocznych opowiadań, każde z nich łączy jedno wyjątkowe miejsce - Gdańsk. Miasto, którego tak naprawdę nie znacie. Morderstwa, port i Wyspa Spichlerzów - wampiry, namiętność, rodzinne kłótnie, a wszędzie czyha na bohaterów śmierć. Nie myślcie Drodzy Czytelnicy, że śmierć będzie spokojna, delikatna. Będzie okropna, straszna, przerażająca...
''Fatum'' jest książką, którą warto przeczytać. Dzięki niej poznamy realia ludzi, którzy żyli kilkadziesiąt lat przed nami, czego się najbardziej bali, jak się zachowywali. Lekturę tę czyta się szybko, nie wszystkie opowiadania przypadły mi do gustu, niektóre czytałam na siłę. Ale ma dwa ulubione, które mogę czytać non stop. Zazwyczaj czytam kryminały, w których fabuła rozgrywa się w XXI wieku, więc przeczytanie ''Fatum'' było miłą odskocznią.
Książkę tę mogę polecić osobom, które lubią czytać kryminały, uwierzcie Gdańsk, jakiego nie znacie czeka na Was. Opowiadania napisane przez Piotra Rawickiego są niecodzienne, czyli oryginalne, które warto przeczytać. Obłąkanie, śmiech, którego wcześniej nie mieliście okazji poznać. Tutaj wszystko zachwyca a jednocześnie zaskakuje. Polecam gorąco.
Moja ocena 4,5/6
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Oficynka, za co serdecznie dziękuję!
Powiem szczerze, że mam dziwną awersję do polskich twórczości, jednak lubię kryminały a rzadko kiedy mam okazję trafić na dobry, z miłą chęcią sięgnę po tę pozycję. Ocena jest dość, dość więc warto zapoznać się z czymś nowym :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach i wcześniej czy późnień zapewne ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńMam w planach ;) Choć nie przepadam za polskimi pisarzami to tej książce dam szansę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOd kiedy przeczytałam cytat pomyślałam to coś dla mnie. A jeśli to kryminał muszę koniecznie przeczytać.
OdpowiedzUsuńO książce słyszałam i mam na liście:)
OdpowiedzUsuńJa cię sunę, ale ostatnio pochłaniasz książki! :D Książka wydaje się intrygująca, może po nią kiedyś sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńLubię takie kryminalne opowiadania, na dodatek z historycznym tłem... No i ciekawa okładka, podoba mi się! Jestem jak najbardziej na TAK :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Larysa, ja właściwie niby też. Bo po powieści INNE OKRĘTY R.Pawlaka, zaczęłam twierdzić że Polacy nie umieją pisać, ale to tylko taki jeden przypadek. ;p
OdpowiedzUsuńkasandra_85, cieszę się :) Ostatnio widziałam, że zaczęłaś czytać dużo tego typu książek więc akurat.
Gabrielle_, to fajnie, książka ciekawa jest, a najbardziej dwa ostatnie opowiadania.
AnnieK, cytat wzięłam z przedostatniego opowiadania o Czerwonym Kapturku, jednego z ulubioncych. :)
Mery, więc czekam na opinie jeśli przeczytasz.
Rigittes, Czytam ostatnio (niby) więcej, bo za tydzień już zasypią nas sprawdzianami, kartkówkami. I 3 gimnazjum, więc moi opiekunowie dziwnie na mnie patrzą jak teraz czytam książki, bo według nich powinnam się już uczyć. Więc korzystam ile się da :D Polecam.
Cinnamon, w takim razie zabieraj się za czytanie :P
Nie przepadam za opowiadaniami, ale uwielbiam kryminały, więc jak tu pogodzić te dwie rzeczy, chyba muszę jednak ulec ,,Fatum''.
OdpowiedzUsuńNie wiem, nie wiem...może się kiedyś skuszę, ale nie pali mi się do tej książki aktualnie. :) Mimo, że Twoja recenzja jest naprawdę interesująca.
OdpowiedzUsuńNa moją podróż z kryminałem, którą dopiero zaczynam myślę że się nada :D
OdpowiedzUsuńSama nie lubię ani kryminałów, ani paranormalnych historii. Zresztą, uważam, że opowiadania to forma niezwykle trudna, taka, którą trzeba dopracować w każdym szczególe. Nie wiele jest autorów, którzy swoimi opowiadaniami mnie porywają, którzy w tak krótkiej formie potrafią przenieść i emocje, i wartości. Dlatego bardzo obawiam się sięgania po opowiadanie właśnie, bojąc się rozczarowania.
OdpowiedzUsuńPiszesz jednak, że była to miła odskocznia od kryminałów rozgrywających się w XXI wieku, a więc ciekawa jestem do jakiej epoki zabierze nas autor Fatum?
cyrysia, opowiadania są ciekawe. :) Choć przyznaję książki ciekawsze :D Polecam, mam nadzieję że Ci się również spodoba.
OdpowiedzUsuńEwa, nie zmuszam, i serdecznie dziękuję. :)
Patsy, możliwe, ze tak. :)
OdpowiedzUsuńAla, ''groteska prosto z barokowej „Wenecji Północy”.'' :) Czasami warto przeczytać opowiadania. Mi tutaj tak naprawdę dwa najbardziej się spodobały, a inne były takie przeciętne, ale również ciekawe. :)
Tak, tak, wcale nie uważam, jakoby opowiadania nie były warte poznania. Pewnie, że często przynoszą wiele pięknych literackich przeżyć. Myślę tylko, że opowiadania są bardzo trudną literacką techniką i nie każdemu udaje się je pisać- równomiernie, ciekawie i po prostu w dobrym stylu. Dzisiaj mogę powiedzieć, że taki dar ma Hermann Hesse, którego uwielbiam nie tylko za powieści, ale również za opowiadania :)
OdpowiedzUsuńA barok to wyśmienita epoka, właśnie do takich tajemniczych historii!
Sama niestety nie omawiałam żadnego wiersza Halinki na lekcjach w gimnazjum, a szkoda bo jej poezja jest przepiękna! Polecam Ci z całego serca Opowieść dla przyjaciela, ma w sobie tyle emocji, uczuć- tak pięknie opisanych przeżyć. Właśnie, ta proza ma w sobie mnóstwo poetyckości, której Haśka nie pozbyła się pisząc te wspomnienia. Czytałam też, że ta właśnie proza przyniosła jej wiele trudu, mieszała swoje myśli i ciężko było jej ułożyć całą historię tak, jak sobie wymarzyła. Mnie jednak uwiodła i pozostanie w sercu na długi czas :)
Tak, jestem w trakcie czytania Pachnidła i muszę powiedzieć, że książka jest naprawdę dobra. Styl pisania pana Suskinda jest tak malowniczy, dopracowany, elastyczny, bogaty i barwny, że powieść staje się wręcz fizyczną przyjemnością, naprawdę :)
Na pewno podzielę się wrażeniami po skończonej lekturze, a jeśli i Ty sięgniesz po tę powieść to sama z radością poznam Twoją opinię :)
Zapachy odgrywają w tej powieści pierwsze skrzypce i to właśnie jest niesamowite- to w jaki sposób Autor o tych zapachach pisze! Niebywałe, naprawdę, ale z kart tej opowieści biją wręcz zapachy Paryża, ludzi, witru, jaskini, zwierząt, perfum i wreszcie dziewiczego ciała. A film, tak, oglądałam. Jest porywający, bardzo mi się podobał. Myślę jednak, że pierwowzór jest o niebo lepszy.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą nie pasuje mi podtytuł, wiesz? Jak dumnie wydawca głosi na okładce- "historia pewnego mordercy". Nie zgodziłabym się z takim zaszufladkowaniem. Spotkałam się z kilkoma bardzo negatywnymi opiniami osób, które liczyły na dobry kryminał, a tymczasem dostały genialną powieść o poszukiwaniu spełnienia. Poza tym, wielu poszukiwaczy pięknego i barwnego słowa pisanego właśnie taki opis może zniechęcić.
Co do Twojego pytania, to owszem, oglądałam Jasminum. Masz zupełną rację, film jest absolutnie uroczy. Zresztą chętnie obejrzałabym go ponownie! :)
No własnie, ja sama nie wiem skąd ta moja awersja do polskich pisarzy/pisarek, chyba stąd, że każda polska książka jaką chwyciłam była gniotem;/ Albo ja mam takiego pecha...do tej pory to z chęcią mogę wracać tylko do "Lalki". Reszta to...ale za tą książkę na pewno się wezmę:)
OdpowiedzUsuńTego autora znam tylko z jego dramatu "Chłopiec malowany", którym to wygrał konkurs dramaturgiczny w Poznaniu. Dobry to był spektakl swoją drogą.
OdpowiedzUsuńA książkę chętnie bym przeczytała :)
Nie przepadam za zbiorami opowiadań i raczej ich nie czytam, ale dla tej książeczki chyba zrobię wyjątek ;)
OdpowiedzUsuńMimo zachęcającej recenzji muszę sobie "Fatum" odpuścić, bo nie przepadam za zbiorami opowiadań.. Wolę powieści pisane "ciągiem". Opowiadania za długo się rozkręcają i za szybko kończą, według mnie ;)
OdpowiedzUsuńLubię ostatnio kryminały, ale jakoś ten mnie nie przekonuje. Chyba wole te współczesne ;)
OdpowiedzUsuńMega mi się podobała :D Brakuje mi tego typu pozycji na rynku!
OdpowiedzUsuńmam ją w planach. głównie ze względu na Gdańsk. :)
OdpowiedzUsuńPolecam wszystkim tę książkę, bo mnie zachwyciła:) Mimo polskiego autora i mimo tego, że nie jestem miłośniczką kryminałów. Świetna! :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę dopiero będę czytała. Ale dzięki tej recenzji mam jeszcze większą na nią chęć. Tak samo jak Ty, lubię kryminały bardziej z XXI, ale "Fatum" mam nadzieję, miło mnie zaskoczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudyna.
Larysa, Lalki nie czytałam (jeszcze), ale mi kilka książek Polskich autorów, podobało się, np. ,,Wilczyca'' Katarzyny Bereniki Miszczuk. :)
OdpowiedzUsuńGosława Ka., :)
Dusia, cieszę się, warto sięgnąć. :)
Panna_Indyviduum, dobrze napisałaś, ale nie wszystkie! :)
Bujaczek, jeśli mam być szczera, to ja też. ;p
Jarken, cieszę się, więc jesteśmy we dwie! ;d
Dominika Anna, ciekawe miasto.
tetis, właśnie widziałam na Twoim blogu recenzje i jesteś książką zachwycona, więc się cieszę. :PP
Klaudyna, te z XXI wieku są ciekawsze, według mnie tak jak napisałam, więcej się w nich dzieje, jest ciekawiej. :) ,,Fatum'' jest inne, ale dobrze się czyta. :)
POZDRAWIAM SERDECZNIE! (Zróbcie coś z panem od w-fu :(( )
Piękna okładka, rzecz dzieje się w Polsce - zdecydowanie się porozglądam :)
OdpowiedzUsuń