,,Ludzi nie kocha się za to, że są
doskonali, tylko pomimo, że tacy nie są''
Lubię czytać książki Jodi Picoult, zawsze pisze o sprawach trudnych, których sobie nie możemy nawet wyobrazić. Sama nie mogłabym napisać takiej książki, nawet jeśli bym potrafiła. Przy czytaniu książek Picoult nie mogę powstrzymać się od płaczu, autorka wysysa od czytelnika emocje, które zawarła w książce. I tak było też tym razem..
Jodi Picoult autorka kilkunastu powieści, otrzymała w 2003 roku nagrodę New England Book za całokształt twórczości. Studiowała nauki humanistyczne i pedagogikę.
Coś o fabule.. Annie urodziła się po to, by jej krew, czy narządy mogła oddać swojej chorej siostrze. Bohaterka akceptowała tę rolę do czasu, kiedy zadała sobie pytanie kim jest tak naprawdę. Przeszła wiele operacji po to, by utrzymać swoją siostrę - Kate przy życiu. Annie postanawia skończyć z tym, nie chce być już postrzegana wyłącznie przez pryzmat Kate. Dlatego podejmuje decyzje, która będzie oznaczała śmierć swojej siostry i podzielenie rodziny...
''Bez mojej zgody'' jest książką, o której nie da się zapomnieć, nie da się jej przeczytać też w ciągu jednego dnia. Autorka znowu podjęła się trudnego tematu. Czytając tę powieść w żaden możliwy sposób nie da się przy niej nudzić. Zadajemy sobie wiele pytań, na których odpowiedzi nie znamy, albo nie chcemy znać. Bo co bym ja zrobiła będąc Anną, czy jej matką? Nie wiem i nie chcę wiedzieć. Książka ta uświadomi nam, że to co sobie zaplanowaliśmy, może nigdy się zdarzyć, a to czego nie planowaliśmy może pojawić się w naszym życiu w każdym momencie.
Jodi Picoult nie zawiodła mnie i tym razem, dlatego z chęcią sięgnę po inne jej książki. Narracja, pisana z perspektywy kilku osób, ułatwia nam zrozumienie całej sytuacji, poznanie każdego bohatera. ''Bez mojej zgody'' polecam osobom, które czytają książki, w których poruszane są trudne decyzje i osobom, które lubią twórczość Picoult. Polecam!
Moja ocena 6/6
Trailer filmu ''Bez mojej zgody'':
Już się nie mogę doczekać aż dorwę tę książkę! :D
OdpowiedzUsuńTo chyba najbardziej znana książka tej autorki - przynajmniej ja sporo o niej słyszałam. Z pewnością przeczytam, już dawno mam ją na liście lektur obowiązkowych :)
OdpowiedzUsuń"Bez mojej zgody" to książka, która znajduje się na mojej liście książek, które muszę przeczytać. A film też bardzo lubię. :D
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam na półeczce i już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła ją przeczytać:))
OdpowiedzUsuńCzytałam dopiero jedną książkę Jodie Picoult, lecz ubóstwiam tę kobietę;)
OdpowiedzUsuń'bez mojej zgody' chciałam przeczytać najpierw, ale wyszło tak, że pierwszy oglądnęłąm film - płakałam na nim jak bóbr. Teraz jednak wypatruję książki:)
Ewa - Hihi :PP
OdpowiedzUsuńgiffin - Też duużo o niej słyszałam i w końcu była w bibliotece. :)
Rigittes - Musisz, musisz, polecam! A film obejrzę może jeszcze dzisiaj ale jest podobno całkiem inne zakończenie.. Chociaż w książce też jest bardzo zaskakujące..
kasandra_85 - :) To ja będę czekała na Twoją recenzję w takim razie :PP
Rudzielec - To moja trzecia książka tej autorki. :) Filmu nie oglądałam, ale zamierzam, może jeszcze dzisiaj? :)
Chciałam to ostatnio przeczytać, już się przymierzałam i jakoś sie nie udało. Dzień przed tym zanim po nią sięgnęłam przypomniałam sobie cały film, a także wszystkie różnice między nim a książką, o których słyszałam od innych i jakoś mi się odechciało :) Film rzeczywiście ma inne zakończenie.
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno przeczytam i książkę :)
Słyszałam o tej książce wiele dobrego. Jednak jak dotąd nie udało mi się na nią trafić. Mam nadzieję że w końcu będę miała okazję zapoznać się z tą pozycją jak i z twórczością pani Picoult ;) Pozdrawiam! skarbnicaksiazek.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńKoniecznie obejrzę film. Już widzę, że bez paczki chusteczek się nie obejdzie...
OdpowiedzUsuńDo tej pory przeczytałam tylko "Karuzelę Uczuć" i bardzo mi się podobała. Myślę, że z "Bez mojej zgody" byłoby podobnie, bo Jodi Picoult ma dar przyciągania czytelników :-)
OdpowiedzUsuńO tej książce nie słyszałam jeszcze, ale lubię styl autorki, więc chętnie poznam i tę pozycje.
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o tej książce i miałam ochotę ją przeczytać, ale po pewnym czasie o niej zapomniałam. Dziękuję, że mi przypomniałaś. ;) Lubię poruszające powieści, więc ta z pewnością przypadnie mi do gustu. Czy jest podobna do "Nostalgii anioła"?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Polubiłam Jodi Picoult właśnie dzięki tej książce. :) Obejrzałam również film, ale diametralnie różni się on od powieści. Mimo wszystko obie wersje są godne polecenia, choć zdecydowanie wolę tę pisaną. ;)
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej możliwości muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążki Picoult w umiarze są świetne. Dlatego ta jest na mojej liście już od jakiegoś czasu:)
OdpowiedzUsuńtetis - Cieszę się. :) Czytałaś gdzieś właśnie, że film kończy się inaczej.. Ciekawi mnie właśnie jak. :)
OdpowiedzUsuńGabrielle_ - To fajnie, książki Picoult poruszają trudne aczkolwiek ważne tematy, polecam. :)
kolmanka - Książkę też warto przeczytać. Ja właśnie zaczęłam od książki, a zaraz idę na film.
Agnieszka - Karuzeli uczuć nie czytałam niestety. :)
cyrysia - W takim razie polecam i raczej się nie zawiedziesz. :)
Ice_Fire - Nie ma za co. :) Nie czytałam Nostalgii anioła więc nie umiem odpowiedzieć..
Miranda Korner - :) Mi został do obejrzenia film.
Annie - Polecam! :)
Mery - Cieszę się. ;]
Książka od daaaawna jest na mojej liście, ale dzięki Tobie skoczyła parę miejsc w górę :D. Czytałam jedną książkę tej autorki i troszkę mnie znudziła, ale jak napisałaś, mam nadzieję, że przy tej nudzić się ani trochę nie będę :P.
OdpowiedzUsuńPatsy: Cieszę się! :D Picoult w każdej (chyba) książce ma taki sam pomysł, znaczy książka jest napisana z perspektyw kilku osób, ale tutaj było ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, baaardzo chcę przeczytać tę książkę. uwielbiam Picoult :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To jedna z jej lepszych książek !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Picoult !!!
Książka wydaje się bardzo poruszająca, taka z przesłaniem. Czuję, że właśnie od niej rozpocznę spotkanie z autorką
OdpowiedzUsuńJa najpierw obejrzałam film i myślałam, że on był "dobry", "mocny" itp. Ale po przeczytaniu książki długo nie mogłam się otrząsnąć... Szczególnie, że zakończenie jest tak różne od filmu. Czego w sumie nie rozumiem...
OdpowiedzUsuńCzytałam... Wstrząsająca i zmuszająca do przemyśleń...
OdpowiedzUsuń"Baz mojej zgody" to pierwsza książka Jodi Picoul jaką dane mi było przeczytać, od tej pory Jodi należy do grona moich ulubionych autorów :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic Jodi Picoul, chociaż od dawna się do tego przymierzam, słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat jej książek i w końcu trzeba będzie nadrobić zaległości.
OdpowiedzUsuńTemat poruszany na stronach "Bez mojej zgody" dość często zdarza się w rzeczywistości. Często rodzice decydują się na drugie dziecko po to by ratować nieuleczalnie chore pierworodne.
Nigdy nie miałam do czynienia z twórczością Picoult, ale poluję nieustannie na jakąkolwiek z jej powieści. Kolejka w bibliotece długa, ale mam nadzieję, że w końcu się doczekam :)
OdpowiedzUsuń"Bez mojej zgody" dodaję do listy książek "koniecznie do przeczytania"... ;)
"Bez mojej zgody" była pierwszą powieścią Picoult, po jaką sięgnęłam i byłam nią wprost zachwycona. Wyznaję jednak pewną zasadę: książki Picoult są OK, ale tylko w odpowiednich dawkach - nigdy wszystkie na raz! Musi minąć pół roku, zanim sięgnę po następną pozycję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiam książki "Jodi Picoult" chociaż przeczytałam dopiero 2. "Bez mojej zgody" i "Przemiana". Czytając "Bez mojej zgody" nie mogłam pochamować łez i płakałam jak mała dziewczyna... Cudowna ksiązka :)
OdpowiedzUsuńWitaj! Dzisiaj zaczęłam czytać "Bez mojej zgody" i muszę przyznać, że wciągnęła mnie już od pierwszych zdań. Jest to pierwsza książka tej autorki, po którą zdecydowałam się sięgnąć i mam nadzieję, że się nie zawiodę. Oglądałam film i strasznie targnął się na moje emocje, teraz jestem ciekawa, czy tak samo się stanie z wersją pisaną tej historii. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :) http://kronikachomika.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń