piątek, 19 sierpnia 2011

Nieprzyjaciel Boga - Bernard Cornwell

''Chciał coś powiedzieć, ale nie mógł wydobyć z siebie ani słowa. Po jego nodze prześlizgiwała się żmija.''

''Nieprzyjaciel Boga'' to II tom Trylogii Arturiańskiej, napisanej przez Bernarda Cornwella, angielskiego pisarza powieści historycznych i thrillerów. Cornwell został odznaczony Orderem Imperium Brytyjskiego w dowód uznania dla jego twórczości przez królową Elżbietę II.

Kilka dni temu pisałam o pierwszym tomie zatytułowanym ''Zimowy monarcha''. Gdy skończyłam czytać byłam ciekawa co wydarzy się w drugiej części, co stanie się z Arturem, księżniczką Ceinwyn, Ginewrą. Obawiałam się też, że ten tom nie będzie mi się podobał. Jednak gdy zaczęłam czytać, zobaczyłam że autor nic nie zmienił i wątpliwości szybko zostały rozwiane.

Tak jak w poprzedniej części, narratorem jest Derfel, kiedyś wojownik teraz mnich. Po zjednoczeniu sił Brytanii, Artur wraz z innymi królestwami wyrusza na wojnę przeciwko Aelle'owi, którą wygrał. Po bitwie oddziały Brytanii spotykają Cyrdyka, drugiego wroga Saksona, z którym zawierają pokój na kilka lat. W tym tomie Merlin wraz z innymi bliskimi osobami wyruszy szukać trzynastego skarbu Brytanii, który później przysporzy wiele problemów. Ginewra praktykuje religię bogini Izydy, którą się nikt nie przejmuje... Do czasu. Czy Merlin użyje trzynastu skarbów? Czy Derfel miał rację aby nie ufać Lancelotowi? Nie zdradzę Wam nic a nic, jednak: ''patrzcie uważnie na Artura''. :)

''Nieprzyjaciel Boga'' tak wciąga jak ''Zimowy monarcha'', mimo że tutaj jest mniej walk, a więcej magii i spory religijne. Czytając miałam ochotę udusić chrześcijan, przez których pokój został zakłócony. Po trzystu stronach akcja nabrała tępa i to na co Artur tyle poświęcił zostało zerwane w niecały wieczór. Te strony sprawiły, że serce zaczęło szybciej bić i szybciej przewracałam kartki, aby jak najszybciej zobaczyć dlaczego jak i kto. Jedynym minusem, który zauważyłam były występujące literówki.

''Nieprzyjaciel Boga'' to książka, którą muszą przeczytać wszyscy którym spodobał się pierwszy tom. A Ci którzy nie zaczęli czytać Trylogii Arturiańskiej, niech zaczną, na prawdę warto. :) Polecam serdecznie!!!
Moja ocena 5,5/6
Książkę dostałam od Instytutu Wydawniczego Erica, za co serdecznie dziękuję!!!

10 komentarzy:

  1. Ty już po drugiej części, ja jeszcze nie zaczęłam - jestem strasznie do tyłu :) Jestem ciekawa, czy opowieść mnicha i mnie się spodoba... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja aktualnie z trudem odrywam się od pierwszej i już jestem ciekawa drugiej. Ale po koleixD

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam pierwszego tomu, ale z chęcią to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę, że drugi tom poziomem nie ustępuje pierwszemu... muszę się poważnie zastanowić nad tą serią.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę w końcu przełamać wszystkie swoje obawy i sięgnąć po tę serię. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. same pozytywne recenzje czytam na temat tej ksiązki i coraz częściej się lapię na tym czy by jej nie przeczytać ;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Już pierwszy tom mnie zaintrygował, a drugi jeszcze bardziej mnie zachęcił. Zdecydowanie zamierzam przeczytać. Wreszcie książki w moich klimatach ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. giffin: :) Powinna Ci sie spodobać, ja je uwielbiam! :D

    Mery: :) Cieszę cię, że Tobie też się podoba. Ja już lecę do II tomu, aa :D

    natkawes: Nadrabiaj, nadrabiaj bo warto ;P

    Varia: :) Polecam jak najbardziej.

    Annie: :)

    Lilien: Czytaj!

    Raya: Polecam, polecam i jeszcze raz polecam!!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Dwa pierwsze tomy tej trylogii czekają na mnie na półce aż po nie sięgnę. Ciekawa jestem, czy ta wersja Legend Arturiańskich spodoba mi się równie mocno jak książki Marion Bradley, które szczerze polecam. Autorka skupiła się na kobietach i ich walce z przemijaniem pewnej ery.

    OdpowiedzUsuń
  10. Radosiewka: Dzięki za polecenie, teraz będę szukała tej książki wszędzie aż w końcu zawita u mnie na półce. :) A Trylogię Arturiańską szczerze polecam. :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz pozostawić po sobie jakiś ślad - proszę przeczytaj post wyżej, żebyś wiedział/a przynajmniej, co komentujesz. =)