,,Ktoś mi kiedyś powiedział, że przepraszanie nie jest ujmą na honorze, a ten, kto wybacza, jest wielkoduszny.''
- Czasem słońce, czasem deszcz
_____________________________________________________________
Wszystkie odloty Cheyenne'a (2011)
Wszystkie odloty Cheyenne'a (2011)
Tytułowy Cheyenne za sprawą jednego wydarzenia wyruszy w wypełnioną przedziwnymi zdarzeniami podróż życia i przekona się, że największy życiowy odlot, wciąż jest jeszcze przed nim. Najnowszy film Paolo Sorrentino wzbudził olbrzymie emocje w Cannes i otrzymał jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień festiwalu. Mieszanka fantastycznego humoru i gorzkiej ironii tworzy w filmie prawdziwie rockandrollowy emocjonalny koktajl.
Na którymś blogu przeczytałam recenzję i postanowiłam obejrzeć - nie żałuję. Na początku nie mogłam się przekonać, ale później rozpaczałam, że tak szybko się skończył. Sean Penn rewelacyjnie odegrał swoją rolę i na pierwszy rzut oka pod tą czarną czupryną nie można go rozpoznać. Trzeba było trochę się skupić i teraz nie żałuję, bo ,,Wszystkie odloty Cheyenne'a'' mi się podobały - bardzo.
Ocena 9/10
_____________________________________________________________
Czasem słońce, czasem deszcz (2001)
,,Czasem słońce, czasem deszcz" jest filmem wyprodukowanym w Bollywood, największym przemyśle filmowym. Zdjęcia do niego kręcono głównie w Indiach, ale akcja toczy się też w pięknie pokazanym Londynie, do którego ucieka Rahul Raichand (Shahrukh Khan) z Anjali Sharma (Kajol). Yashovardhan Raichand (Amitabh Bachchan) wiedzie życie jak ze snu: ma wspaniały dom, z żoną Nandini Raichand (Jaya Bhaduri) wiedzie udane małżeństwo i ma upragnionego syna, który zgodnie z indyjską tradycją ma poślubić dziewczynę wybraną przez ojca. Ale serce nie sługa. Rahul zakochuje się w biednej hindusce i zostaje wyklęty.
Nie jest to film, który spodoba się każdemu. Mi się podobał, wzruszył mnie (ryczałam jak nie wiem co) i rozśmieszył, poza tym podobają mi się Indie, tamten klimat, stroje, tańce i piosenki. I Anjali przypominała mi samą siebie, bo non stop gadam i mówię dziwne rzeczy :D
Ocena 8/10
_____________________________________________________________
Zanim zapadnie noc (2000)
Bunt, przestępczość, literatura, homoseksualizm. Julian Schnabel opowiada historię kubańskiego pisarza - Reinaldo Arenasa. Od momentu narodzin aż do śmierci. Życie tego buntownika i homoseksualisty było pełne przygód: emigracja, sukcesy, więzienie, sława, samotność...
Wstrząsająca historia pewnego kubańskiego pisarza Reinaldo Aranes. Film obejrzałam przypadkowo i te ponad dwie godziny nawet nie wiem kiedy minęły. Wspaniała rola Javiera Bardema - który idealnie wcielił się w autora, który kiedyś naprawdę żył. Jeden z niewielu filmów biograficznych, który naprawdę polecam.
Ocena 9/10
_____________________________________________________________
Królewna Śnieżka (2012)
Komedia jak z bajki z baśniową obsadą - Julia Roberts jako Zła Królowa oraz Lily Collins – córka muzyka Phila Collinsa - w roli ślicznej królewny Śnieżki! Dawno, dawno temu w zaczarowanym królestwie żyła sobie piękna królewna. Na imię miała Śnieżka. Jej skóra była czysta jak śnieg, a włosy czarne jak noc. Pewnego dnia władzę nad krainą przejęła podstępem zła królowa (Julia Roberts). Zazdrosna o urodę i wdzięk dziewczyny rozkazała wygnać ją z królestwa. Teraz jej celem będzie wyjść bogato za mąż i pozbyć się problemów finansowych. Idealnym kandydatem będzie bardzo przystojny i niezwykle majętny książę... Niestety sprawy się nieco skomplikują, kiedy Śnieżka powróci, aby walczyć o swoje racje na czele bandy siedmiu krasnali-rabusiów. Zła królowa popadnie w nie lada tarapaty. Dzielna Śnieżka zamierza jej odebrać nie tylko władzę, ale także kandydata na męża, bo przystojny książę już dawno wpadł jej w oko. Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie…
Spodziewałam się trochę więcej po tej ekranizacji, ale i tak źle nie było. Dobrze się bawiłam, a w kinie wybuchałam non stop śmiechem, nawet wtedy kiedy nie powinnam. :D Końcówka bardzo mi się podobała, w szczególności ta piosenka *.* A teraz tak na poważnie - nie jest najgorzej, ale też nie świetnie - tak pomiędzy.
Ocena 5/10
_____________________________________________________________
Opisy filmów pochodzą ze strony: http://www.filmweb.pl/
_______________________________________________________
Nie znam żadnego z tych filmów .
OdpowiedzUsuńOglądałam "Czasem słońce, czasem deszcz" i chociaż nie uważam tego filmu za jakoś ambitnego i czasami z siostrą miałyśmy ubaw z kiczowatości, ale jest coś w nim magicznego, coś dlaczego chce się ten film oglądać.
OdpowiedzUsuń^
OdpowiedzUsuńAnne18 jaka cholernie rozmowna ;) U mnie też normalnie w komentarzach eseje pisze...
Odloty Cheyenne'a MUSZĘ obejrzeć - wszyscy mi ten film polecają, wszyscy normalnie ;D
Jeśli chodzi o "Czasem słońce (...)", to ja chyba odpadam, bo nie lubię Bollywood i ogólnie tamtejszej kultury... A wiem, że to klasyk już :D
A śnieżki w tym wykonaniu raczej nie obejrzę - trailer jest już dla mnie wystaczającą informacją, że film będzie cieniutki jak spaghetti ;) Za to pójdę na Śnieżkę i Łowcę <3
Masz konto na filmwebie? ;)
Haha *__* Eseje xD
UsuńOdloty polecam, jak nie lubisz Bollywood to nie. Śnieżka taka dziwna, ja się zachodziłam tam w kinie bo byliśmy ze szkoły i śiesznie było. Na Śnieżkę i Łowcę też chcę :D
Konta tam nie mam, mogłabym w sumie sobie je stworzyć w końcu :D
Stwórz, stwórz! *kibicuje*
UsuńMiałam co prawda obejrzeć coś z Bollywood i padło właśnie na ten film, ale ogólnie przekonywanie się do ichniej kultury idzie mi jak po grudzie. W prywatnej biblioteczce mam jedną książkę o podobnej tematyce, ale gdzież tam... leży już ponad pół roku i nawet na nią nie patrzę.
Moim zdaniem ta wersja "Królewny Śnieżki" jest okropna...
OdpowiedzUsuńHa, też oglądam na Zalukaj :))
Uwielbiam 'This Must Be The Place'. Oglądałam już kilka razy i cały czas zachwyca mnie tak samo.
OdpowiedzUsuń"Czasem słońce, czasem deszcz" kiedyś oglądałam i także mi się podobał.
OdpowiedzUsuń"Królewna Śnieżka" jeszcze przede mną, ale na pewno ją obejrzę. Reszta jak na razie mnie nie interesuje, ale może kiedyś obejrzę.
Uwielbiam bollywoodzkie kino, i widziałem ten film, bardzo mi się podobał :) A na Królewnę mam wielką chęć !
OdpowiedzUsuńSłyszałam o każdym z nich, ale żadnego nie oglądałam. Chyba najpierw zabiorę się za "Wszystkie odloty..." :D
OdpowiedzUsuńNie oglądałam jeszcze żadnego z nich:)
OdpowiedzUsuńMi akurat "Czasem słońce..." nie przypadł do gustu... Reszty niestety nie znam ;]
OdpowiedzUsuńakurat teraz nie mam czasu na filmy, ale jak go trochę wygrzebię, to obejrzę jedną z Twoich propozycji ;)
OdpowiedzUsuń"Wszystkie odloty Cheyenne" chcę zobaczyć. Już któraś osoba zachwala ten film.
OdpowiedzUsuńJa chcę obejrzeć "Królewnę Śnieżkę"! Wiem, może to zabrzmiało dziecinnie, ale cóż, taka prawda, lubię tę bajkę i chciałabym zobaczyć jej ekranizację z Julią Roberts :D
OdpowiedzUsuń"Wszystkie odloty" to mój "must see" :)
OdpowiedzUsuńKocham "Czasem słońce, czasem deszcz". Bollywood to zdecydowanie mój klimat. ^^
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzę: "Czasem słońce czasem deszcz" i "Królewnę śnieżkę". :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam żadnego, ale chcę zapoznać się z Królewną Śnieżką ;]
OdpowiedzUsuńWszystkie odloty Ch...! ;D Genialny film i daje sporo do myslenia. :))
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na nowego posta:)) :
http://zirtael-bibliomaniak.blogspot.com/