sobota, 6 sierpnia 2011

Całując grzech - Keri Arthur

''Coś za coś - ty ukrywasz, to ja też mogę. To naprawdę proste, chłopczyku.''

Po przeczytaniu pierwszej części cyku Zew Nocy, musiałam od razu sięgnąć po następną część, ciekawość w tym wypadku wygrała ze mną i nie pozwoliła sięgnąć po inną książkę niż ''Całując grzech'' Leżąc na hamaku przez kilka godzin w cieniu drzew miałam możliwość poznać lepiej świat Riley Jenson i znowu zapragnęłam przefarbować włosy na kolor rudy.

Co takiego wydarzy się w tej części? 
Riley budzi się naga nieświadoma gdzie jest i skąd się tu wzięła, wie jedynie że grozi jej niebezpieczeństwo. Zaczyna uciekać i uwalnia najprzystojniejszego zmiennokształtnego jakiego widziała, Kade'a. Ktoś bardzo chce dorwać Riley, ze względu na jej DNA. Bohaterka ponownie zostaje wplątana w śledztwo Departamentu i sama podejmuje ryzyko - chce to w końcu zakończyć. Uwierzcie, ta zagadka nie jest tak łatwa do rozwiązania jak się wydaje na pierwszy rzut oka. Na dodatek, Riley otaczają mężczyźni, którzy chcą ją mieć na własność. Czy będzie potrafiła odróżnić wrogów od przyjaciół?

Co znajdziemy w tej książce? Przede wszystkim, tak jak w pierwszej części, szybkie zwroty akcji, dzięki którym chyba każdy potrafi zakochać się w tej serii. Dochodzi również wiele nowych postaci, potworów, które wprowadzają więcej dynamiki. Od samego początku najbardziej polubiłam Quinna, który mimo że ma ponad tysiąc lat jest wyrazistą postacią i nie zawsze wygrywa z rudowłosą bohaterką. W tym tomie jest więcej przede wszystkim Rhoana, który jest uroczy i Mishy, którego nie lubiłam, ale pod koniec uroniłam kilka łez.

Co rzuciło się w oczy, to częste powtarzanie niektórych wyrazów, zdań, takich jak: księżycowa gorączka itp. Co do okładki, o której muszę wspomnieć, jest świetna, bo w pełni oddaje klimat tejże książki. Rudowłosa dziewczyna, czerwone usta i brak jakiegokolwiek ubrania, to cała Riley Jenson. 

''Całując grzech'' jest drugą książką spośród dziewięciu, z cyku Zew nocy. Według mnie jest na takim samym poziomie jak ''Wschodzący księżyc'', mimo, że w tej pojawiło się wiele nowych postaci. Polecam tę książkę fanom tej serii jak i tym, którzy są znudzeni stwierdzeniem ''dotrzymywać wierności jednemu partnerowi''. Polecam serdecznie!!
Moja ocena 5/6
Książkę otrzymałam od Instytutu Wydawniczego Erica, za co serdecznie dziękuję!

_________________________________________
Książka, następna do recenzji, to:
''Jest takie miejsce...'' Wojciecha Zawioły
__________________________________________________
Co myślicie o tym, aby dodawać ciekawe cytaty do każdej recenzji i pod lub nad recenzją info o autorze (rozbudowane) razem ze zdjęciem? Piszcie w komentarzu! 
____________________________________________________________________

7 komentarzy:

  1. Fajna recenzja spodobało mi się najbardziej przed ostatnie zdanie :P Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszej części nie czytałam, więc nie będę się palić do tej. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta ksiażka była rewelacyjna ;) Uwielbiam takie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i cierpliwie czekam na trzeci tom:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zagalopowałam się i zakupiłam drugi tom nie czytając pierwszego. Muszę go zdobyć;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Annie: :DDD Dziękuję ;)

    Ewa: Więc pora przeczytać pierwsza :)

    Paula: O tak! :)

    kasandra_85: A ja niecierpliwie :P

    Bujaczek: Musisz, musisz :) Chociaż ja Dary Aniołą zaczęłam od 2 bo byłam niecierpliwa xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie czytałam, jednak ksiązka juz czeka na półce, ale najpierw musze porozglądać się za pierwszą częścią ;D

    Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz pozostawić po sobie jakiś ślad - proszę przeczytaj post wyżej, żebyś wiedział/a przynajmniej, co komentujesz. =)