sobota, 20 sierpnia 2011

Obcy - Mort Castle

''Stopa przesunęła się do przodu w śmierdzący, śliski kopiec. Obcy upadł i umarł.''

''Obcy'' autorstwa Mort'a Castle'a, pisarza, który został wielokrotnie nagrodzony i nominowany. Znalazł się na liście dwudziestu jeden najważniejszych chicagowskich artystów początku XXI wieku. Mort Castle i jego żona od 33 lat mieszkają w Crete, Illinois.

Co jakiś czas sięgam po horrory, najchętniej Stephena Kinga, ale zachęcana wieloma pozytywnymi opiniami staram się poznawać dzieła innych autorów, którzy są nagradzani lub jakoś się wyróżniają. Ostatnio miałam możliwość przeczytania książki Castle'a, mowa tu o ''Obcym'', który został opublikowany w 1984 roku.

O czym jest? Michael Louden, mąż i ojciec, posiadacz ładnego domu i dobrze płatnej pracy. Bohaterowi nie zależy na tym co posiada, ponieważ jest Obcym, który czeka na wiadomość. Gdy ją dostanie w końcu będzie mógł zabić żonę, dwie małe córeczki.. Do tego czasu ukrywa swoje prawdziwe ''ja'' i jest kochanym tatusiem i mężem. W książce będziecie mieli możliwość zobaczyć zło, którego żaden normalny człowiek nie potrafi zrozumieć. Bo jedyną przyjemnością dla Obcych jest zabijanie. Was sąsiad, najlepszy przyjaciel, mąż.. ktokolwiek może ukrywać swoją prawdziwą naturę. Strzeżcie się!

Zaczynając czytać tę powieść, za oknem grzmiało, błyskało się. Po 22 trzy razy zgasło światło na kilka minut i zawsze w takim momencie, że mało co nie zaczynałam się drzeć ze strachu. Serce waliło mi jak oszalałe. Taki właśnie wybrałam sobie czas na czytanie tego horroru.. Książka przeraża od początku do końca, a czytelnik nie jest w stanie rozwiązać zagadki kto kogo zabije pod koniec. Końcówka była dla mnie takim zaskoczeniem, że zabrakło mi słów.

Mort Castle przez całą powieść trzymał mnie w napięciu, dzięki czemu nie nudziłam się. Wybierał idealne słowa pasujące do danej sytuacji, gdzie nie było czasu na zastanowienie się. Czego pragnęłam przez całą książkę, to zabić głównego bohatera. Nie rozumiem i chyba nigdy tego nie pojmę jak można skrzywdzić tak własną żonę, dzieci i nimi manipulować, jakby były zabawkami a nie ludźmi.

''Obcy'' jest idealną książką dla miłośników horrorów, gdzie będziecie mieli możliwość zobaczenia prawdziwego zła ukrytego w człowieku. Dla osób o słabych nerwach - zastanówcie się zanim przeczytacie. Polecam!! :)
Moja ocena 5/6
Książkę dostałam od Zbrodni w Bibliotece, za co serdecznie dziękuję! 

17 komentarzy:

  1. Z chęcią ją przeczytam:). Mam nadzieję, że będzie okazja. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. czuję się absolutnie zachęcona do lektury, lubię horrory. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś jeszcze nigdy nie przeczytałam książki, którą mogłabym nazwać "horrorem". A o dziwo jestem sporym tchórzem. Wydaje mi się, że moja wyobraźnia nie potrafi mnie przestraszyć(chyba woli bardziej wyśnione krainy), bo np. w przypadku filmów chowam się za poduszką ;). Może spróbuję nastraszyć się "Obcym". Zaintrygowali mnie ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. trzymający w napięciu horror to coś dla mnie;D
    Kurczę, książka dość stara, a ja nawet o niej nie słyszałam:P Wstyd i hańba:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka jest zdecydowanie dla mnie, ponieważ też szukam urozmaicenia od horrorów Kinga. Mam nadzieję, że będę się bać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. też lubię się bać i raczej ciężko mnie przestraszyć, ale może ta pozycja podziała mrocznie na moją wyobraźnię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobry horror to taki, który trzyma w napięciu i przeraża od początku do końca. Z tego co widzę "Obcy" zasługuje na miano dobrego horroru.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałaś super atmosferę podczas czytania tego horroru :D Co do mnie - kiedyś wypożyczyłam sobie trzy książki tego gatunku (nawet nie pamiętam tytułów), ale przeczytałam tylko jedną. Powód? Nie sprawiła ona na moim ciele ciarek ze strachu bądź napięcia, lecz niewymuszony śmiech i politowanie wobec naiwnego autora. Dlatego też z dużą rezerwą podchodzę do książek horrorów.
    Muszę jednak przyznać, że po "Obcego" raczej bym sięgnęła - z Twojej recenzji wynika, że to dobra powieść :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem czy sięgnę po tą książkę, bo jestem raczej osobą o słabych nerwach ;) Ale jeśli chodzi o horrory czytane to stopień przerażania zależy od wyobraźni czytającego. W filmie mamy wszystko podane jak jest, a w książce to nasza wyobraźnia stawia granice.

    OdpowiedzUsuń
  10. kasandra_85- Cieszę się i polecam, choć jak widziałam nie wszystkim podobała się ta książka.

    Ewa: W takim razie książka powinna Ci się spodobać; przerazić w jakiś sposób.

    Raya: Spróbuj. :)

    Scathach: Ja też o niej nie słyszałam. Zostałam wylosowana w konkursie ZwB i dopiero zobaczyłam jak otworzyłam paczkę co to za książka. :)

    Dosiak: Nie wszystkie książki Kinga przerażają, tak właściwie tylko TO najbardziej. Tutaj autor trzyma nas od początku do końca w napięciu.

    cyrysia: :)

    Rigittes: Według mnie tak. Polecam. :)

    Cinnamon: O tak, miałam :D Polecam, mam nadzieję, że się spodoba. :)

    Booklover: Więc się zastanów zanim po nią sięgniesz :D Filmy rzadko kiedy podobają mi się i nigdy mnie nie przerażają a zawsze się śmieję z tego :D

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdecydowanie nie dla mnie chyba bym umarła ze strachu !!! Strasznie jestem bojaźliwa :S

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam raczej słabe nerwy, ale jakoś tak skutecznie mnie zachęciłaś, że mimo wszystko po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To mnie w jakiś sposób pociesza;) Miałam wrażenie, że jestem jedną z nielicznych, która nie wie o jej istnieniu:D

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie przepadam za horrorami, ale jeśli zdecyduję się ta ten gatunek to postaram się przeczytać "Obcego".
    Dodaję Twojego bloga do linków:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Horror? Raczej nie dla mnie. Jednak, choć strachliwa jestem, do książki mnie ciągnie...;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Brrr, horrory to zdecydowanie nie mój gatunek - zawsze po przeczytaniu książki wyobrażam sobie nie wiadomo co i nie mogę spać! Toleruję jedynie Kinga, ale to ze względu na nieziemską Zieloną Milę :) Może kiedyś przekonam się do gatunku, wtedy jako pierwszego przeczytam Obcego, obiecuję :) Tytuł kojarzy mi się z gimnazjalną lekturą - całkiem przyjemną zresztą. Pozdrawiam i życzę miłego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. toska82- :) W takim razie chyba nie dla Ciebie. ;p

    MirandaKorner: Cieszę się. :)

    Scathach: :D Chyba inni też o niej nie wiedzieli xD

    chasm: :) Dziękuję

    Mery: Książka jest ciekawa, ale jeśli nie lubisz tego typu książek to ok. ;]

    giffin: Heh. :) Ja Zielonej Mili nie czytałam, jedynie oglądałam film. :)

    Pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz pozostawić po sobie jakiś ślad - proszę przeczytaj post wyżej, żebyś wiedział/a przynajmniej, co komentujesz. =)