poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Tropiciel - Orson Scott Card

 ''(...) gdyż osiągnęliście - każdy na swój sposób - coś niemożliwego.''*

Orson Scott Card, autor ''Tropiciela'' jest jednym z najbardziej popularnych autorów science fiction. Do przeczytania tej książki zachęciła mnie przede wszystkim okładka, na której znajdują się tajemnicze planety, miecz i opis, który chcąc nie chcąc sprawił, że musiałam sięgnąć po tę pozycję. Czy uda się autorowi mnie jakoś zaskoczyć? 

 Główny bohater o imieniu Rigg przechodzi szkolenie, które nauczyło go wielu rzeczy, które w najbliższej przyszłości mają się na coś przydać. Jego ojciec zna prawdę o jego darze, chłopiec widzi ścieżki przeszłości. Trzynastolatek uważa, że wie już wszystko, jednak gdy ojciec ginie, uświadamia sobie ile sekretów przed nim zataił. Bohater co jakiś czas dowiaduje się wielu nowych rzeczy o sobie, o swojej przeszłości, tożsamości i przeznaczeniu. Kiedy odkrywa, że jego dar nie tylko pozwala mu widzieć przeszłość, ale również ją zmieniać, uświadamia sobie, że może wykonać niemożliwe, przejść przez Mur. Przebywając w domu z niedawno poznaną matką i siostrą wie, że jedna ze stron pragnie go wynieść na tron, a druga pozbawić życia. Pewnego dnia dowiaduje się kto chce jego śmierci i ucieka wraz z siostrą i przyjaciółmi, po to by przeżyć i wyrzec się wpływu na własne przeznaczenie. Czy uda im się uciec przed wrogami? Czy możliwe jest, że mogą przejść przez Mur? O tym dowiecie się czytając tę niesamowitą książkę.

Autor potrafi wprowadzić czytelnika do świata stworzonego przez siebie. Jednak mimo tego książka wymaga od nas, abyśmy sami domyślali się i wiązali ze sobą fakty. Na samym początku miałam pewne trudności z tym, w którym czasie przebywa Rigg, a w którym jego przyjaciel Umbo. Gdy się skupiłam tylko i wyłącznie na książce, problem minął i wyjątkowa przygoda sprawiła, że przez resztę dnia wędrowałam kartka za kartką wraz z bohaterami bez żadnych problemów. Miałam możliwość zobaczenia na własne oczy jak zmienia się przeszłość i widzi ścieżki sprzed tysiąca lat. Jeśli jesteście tym zainteresowani, taka wycieczka jest możliwa z niesamowitym pisarzem Orsonem Scottem Cardem.

Bohater został przedstawiony jako trzynastoletni arogancki młodzieniec, który denerwował i rozbawiał mnie swoim poważnym językiem, którego nastolatkowie nie używają. Jak mogliście zauważyć, twórca ''Tropiciela'' potrafi rozbawić, co umila czytanie. Fabuła jest ciekawa, dzięki czemu czytelnik się nie nudzi. Książka nie jest przewidywalna, bo kto by sądził, że X był maszyną? 

''Tropiciel'' to pierwsza część nowej serii Orsona Scotta Carda, która powstawała o wiele dłużej niż poprzednie książki tego autora. Powieść ta ukaże nam do czego zdolny jest człowiek, który pragnie władzy i ukaże, że prawdziwa przyjaźń istnieje. Teraz pozostaje mi czekanie na następną część, której już nie mogę się doczekać. Polecam!!! :)
*cytat z ‘’Tropiciela’’
Moja ocena 5-/6
Książkę otrzymałam od serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję!

9 komentarzy:

  1. książka dzięki Twojej recenzji zapowiada się ciekawie. :) Pomyślę o niej. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam ją w sięgarni ostatnio i baaardzo mnie do siebie przyciągała ;) Jak widać warto sięgnąć także ze względu na treść, choć czekanie na kolejne tomy zawsze strasznie mi się dłuży : Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewa: Polecam!

    tetis: Ja też nie lubię czekać na kolejne części.. ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Poszukuję teraz książki z humorem, a skoro ciebie rozbawił sam język, jakim posługuje się bohater, to z chęcią po to sięgnę - tak dla umilenia czasu.

    Pozdrawiam,
    Darcy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przeczytam :D

    Pozdrawiam ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po takiej recenzji przeczytam na pewno, ale jeszcze niestety nie wiem kiedy- za dużo książek, za mało czasu...;()

    OdpowiedzUsuń
  7. Tym razem książka nie dla mnie, ale recenzja jak zawsze ciekawa:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ice_Fire: Jak szukam książki z humorem, sięgnij po ''Na psa urok'' :)

    tristezza: Polecam.

    Flora: Skąd to znam.. xD

    kasandra_85: Cóż, każdy ma inny gust i dziękuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właściwie... czemu nie! Bardzo zachęcająca recenzja ;) Mam nadzieję, ze kiedyś sięgnę :>
    Zapraszam do mnie :D

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz pozostawić po sobie jakiś ślad - proszę przeczytaj post wyżej, żebyś wiedział/a przynajmniej, co komentujesz. =)