Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Sama jestem nastolatką i zapewne za kilka lat ta lista wyglądać będzie zupełnie inaczej, niemniej jednak postaram się wybrać książki, które według mnie powinien przeczytać każdy człowiek w tym młodzieńczym okresie :D
1. Replika Amy (Amy numer siedem) - książkę czytałam w podstawówce i wtedy była dla mnie czymś wyjątkowym. W sumie nie wiem czy teraz też bym ją tak odebrała, pewnie nie. Jednak uważam, że warto po nią sięgnąć.
2. Dary Anioła (Miasto Kości) - seria, która spowodowała, że zaczęłam sięgać po fantastykę, albo bardziej, czytać częściej książki. Od tamtej pory robiłam to z wielką przyjemnością i taki stan trwa do dziś =)
3. Akademia Wampirów - o cyklu też wypowiadałam się już wiele razy. Dodam tylko tyle, że nie wyobrażam sobie że miałabym przeżyć drugi raz swoje nastoletnie życie bez Dymitra i Rose xD
4. Chuda - powieść, która potrafi nas wiele nauczyć i uświadomić wiele istotnych spraw. Nadal nie rozumiem dziewczyn, które non stop mówią sobie że źle zrobiły, że coś zjadły mimo że są chude jak cholera. Zrozumieć rówieśniczki. o.O
5. Ćpun - o tej pozycji też wiele razy pisałam. Tutaj inni pewnie wymienią My dzieci z dworca Zoo - ja nie czytałam więc umieściłam Ćpuna. Książka prawdziwa, która ukazuje wszystkie brudy świata narkomanów.
6. Siewca wiatru - nie spodziewałam się, że ksiażka przypadnie mi do gustu. W szkolnej bibliotece mijałam ją milion razy i w końcu gdy już nie miałam czego stamtąd czytać, wzięłam ją. I przepadłam i pokochałam.
7. Zimowy monarcha - po przeczytaniu całej trylogii uświadomiłam sobie że kocham wszystko co jest związane z legendami arturiańskimi i częściej zaczęłam sięgać po tego typu literaturę.
8. Jutro - seria, która wywołuje wiele emocji i przede wszystkim uczy czym jest przyjaźń, miłość, wiara, patriotyzm.
9. HP - nie przeczytałam nadal całej serii, ale i tak wiem że są to obowiązkowe lektury każdego nastolatka - dlatego je czytam :D
10. Gwiazd naszych wina - doskonale wiecie co sądzę o niej i że ją wszystkim polecam. Całkowicie inne spojrzenie na choroby, które zostało opisane w piękny sposób.
***
Kolejność jest przybliżona do takiej w jakiej te książki czytałam *starałam się* :D Pewnie teraz zmieniłabym ją, bo przypomniałam sobie o wielu innych, ale już za późno. Może pozostać taka =)
I na koniec, całkiem przyjemny kawałek:
Z tej listy przeczytałam jedynie serię o Harrym Potterze i Ćpuna i choć ja również jeszcze te naście lat mam, to chyba nie zamierzam nadrabiać zaległości ;)
OdpowiedzUsuńChoć z drugiej strony Gwiazdy naszego wina są kuszącą powieścią, chyba nie tylko dla nastolatek, ale i dla starszych osób.
"Chuda" to jedna z moich ukochanych książek i jedyna, o której mogę powiedzieć, że zmieniła moje życie.
OdpowiedzUsuńZ Twojej dziesiątki czytałam jeszcze AW i Pottera, a w planach mam "Jutro" i "Gwiazd naszych wina" - zaraz przeczytam recenzję :)
Zgadzam się z serią o Harrym.
OdpowiedzUsuńMoja lista w wieku nastoletnim wygladała inaczej, ale i tez tych ksiażek jeszcze nie było ;)
OdpowiedzUsuńdary anioła i harry owszem, ale reszta tytułów w moim przypadku inaczej by się przedstawiała;)
OdpowiedzUsuńGwiazd naszych wina wciąż jeszcze przede mną, niestety :)
Ups. To ja za czasów nastoletnich nie przeczytałam prawie żadnej z tych książek. Chyba tylko ze 2 albo 3 ksiązki z serii o HP:P
OdpowiedzUsuńDA, AW, HP i Gwiazd naszych wina jak najbardziej <3 ale reszta, jakoś już nie bardzo :D haha, znaczy dla mnie tylko, w ten sposób. Ty wiesz, ze ja bym napisała Percy'ego ! ! ! <333 Kiedy Ty to w końcu przeczytasz ?! Nie ogarniam Cię xd Nom, nom, i "Na psa urok" nie ma... choć to moze nie do końca młodzieżówka, to wybaczam... *.*
OdpowiedzUsuńCiekawy wybór. :3 Nie wszystkie książki czytałam, więc chyba pora nadrobić. ;D
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko DA i AW, więc chyba jestem trochę zacofana xd
OdpowiedzUsuńJa chyba "przeskoczyłam" ten okres młodzieżówek. Wyłączając Jeżycjadę i kilka powieści, od razu sięgnęłam od tych książek typowo dziecięco-wczesnomłodzieżowych do tych bardziej dorosłych.
OdpowiedzUsuńAle "Gwiazd naszych winy" jestem strasznie ciekawa.
Czytałam "Chudą" w gimnazjum i bardzo mi się wtedy ta książka spodobała, co uważam za niezły wyczyn, bo ogromnie nie lubię takiej tematyki, w ogóle mnie nie ciekawi. :) No i w 100% zgadzam się co do "Miasta kości" i książki Greena - rewelacja, każdy powinien je przeczytać. "Akademia wampirów" przewspaniała, pierwsza część nieźle mną emocjonalnie wstrząsnęła (a 2 tomu przez długi czas nie było na horyzoncie), "Siewca Wiatru" bardzo dobry, "Jutro" średnie, a "Harry Potter" mówi sam za siebie. :D
OdpowiedzUsuń2, 3, 8 i 9 - zgadzam się całkowicie! 6, 7 i 10 chcę przeczytać, a reszcie musiałabym się bliżej przyjrzeć ;)) Ale lista ciekawa! Cieszę się, że znalazły się na niej DA, AW i HP, które są moimi ukochanymi seriami :)
OdpowiedzUsuńAkurat Harrego Pottera czytałam i (pewnie jak wszyscy twierdzą) jest świetny. Większość książek mam zamiar przeczytać.
OdpowiedzUsuńI dziękuję za odpowiedzienie na moje pytania w e-mailu. :)
Ja już nastolatką nie jestem, ale zgadzam się co do Harrego Pottera:)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej zgodzę się z HP, Jutrem i Darami Anioła. Jak już wspomniałaś w swoim poście, dodałabym również "My, dzieci z dworca Zoo". Jeśli jej nie czytałaś to polecam ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Replikę" już dawno, ale też mi się spodobała, niby taka prosta, al jednak intrygująca. Dwa pierwsze tomy "Jutro" stoją na półce i się kurzą :-/ No nie wiem, może kiedyś... HP czytałam chyba z trzy razy :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na "Gwiazd naszych wina", więc mam nadzieję, że kiedyś przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńNie przeczytałem żadnej książki z twojego top10. Troszkę nie mój gust, ale za ten dolny "pasek" na pewno w przyszłości się zabiorę. :)
OdpowiedzUsuńZ Twojej listy przeczytałam tylko miasto kości i akademię wampirów. :)
OdpowiedzUsuńJa zamiast Chudej dałabym Przeklinam Cię Ciało - o niebo lepsza i moim zdaniem, o wiele lepiej i wiarygodniej pokazuje jak przebiega bulimia (w chudej dziewczyna ma anoreksję, ale chodzi o psychiczny przebieg); Siewca Wiatru - nieee... nie przemęczyłam zbyt wiele, choć to nie była moja jedyna próba z Kossakowską
OdpowiedzUsuńNiestety z listy znam tylko HP :-) ale za to wszystkie części czytałam wielokrotnie!
OdpowiedzUsuńmimo że nastolatką od dawien dawna już nie jestem, to mogę podpisać się pod Harrym oraz Akademią Wampirów :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie dzieciństwa bez Harrego Pottera! Zdecydowanie jest to obowiązkowa lektura każdego nastolatka. Natomiast "Jutro" zupełnie mnie nie zachwyciło. Spokojnie wykreśliłabym tę serię z tej listy :)
OdpowiedzUsuńHarry *_* teraz czekam na przesyłkę od kuzynki, która wysłała mi go w oryginale:)
OdpowiedzUsuńJa wybrałam inne pozycje :) te, na których sama dorastałam :) zapraszam do porównania :) (co do HP się zgodzę, ale też go nie umieściłam :))
OdpowiedzUsuńNie z wszystkim bym się zgodził, ale z HP na pewno ;D
OdpowiedzUsuńJa mam za sobą Dary Anioła, Harrego Pottera oraz serię Jutro, a na Gwiazd naszych wina mam ogromną chrapkę od jakiegoś czasu. Ja bym pewnie dorzuciła jeszcze Igrzyska Śmierci czy Percy'ego Jackson'a bo to takie moje odwieczne numery jeden.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam żadnej z tych pozycji, ale to chyba dlatego, że nie jestem nastolatkiem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ Harrym i AW zgadzam się w 100% <3
OdpowiedzUsuńZ Twojej listy czytałam oczywiście Harryego Pottera (kocham!), całą Akademię Wampirów (też uwielbiam!) i "Miasto kości" - tu jestem jedyną znaną mi osobą, której ta książka nie zachwyciła. :P Reszty nie czytałam. Mam zamiar zabrać się za "Jutro", "Siewcę wiatru" i oczywiście "Gwiazd naszych wina". Książki o narkomanach omijam szerokim łukiem. :P
OdpowiedzUsuńZ serii o Amy czytałam jedynie "Następna Amy". Za to mam za sobą "Chudą" i "Ćpuna".
OdpowiedzUsuńP.S. Piękna piosenka!!! :)
Mimo, że nastolatką już nie jestem to cała seria Akademia Wampirów należy do moich ulubionych <3
OdpowiedzUsuńMiasto kości też przeczytałam, no i dawno temu Harry'ego ;)
Czytałam tylko z twojej listy Harrego Pottera, ale reszta lektur wydaje sie byc na poziomie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
1,2,3,5,7,9 dawno ale czytałam. Jak mogłaś Harr'ego całego nie przeczytać?! Nadrabiaj braki, albo ja nadrobiłam za ciebie czytając kilkukrotnie ;)
OdpowiedzUsuńWstyd, bo mało co czytałam ; p
OdpowiedzUsuńZa "Jutro" się zabierałam, ale przetrwałam tylko kilka pierwszych stron, nie spodobała mi się jakoś to książka. Tak samo jak "Harry Potter", mimo że filmy mogę oglądać cały czas, to za książki nigdy się nie zabrałam. Zaś "Akademia wampirów" podobała mi się, mimo iż już raczej nie czytuję fantastyki, ale to zostanie w mojej pamięci.
OdpowiedzUsuńChuda <3
OdpowiedzUsuń;) Przeczytana o ile dobrze pamiętam dzięki Tobie :D
UsuńJa z tego wszystkiego czytałam tylko Harry'ego Pottera i zamierzam przeczytać "Jutro". Obym się nie zawiodła :)
OdpowiedzUsuń