czwartek, 22 listopada 2012

Melody Lovers {2}: happysad


Cotygodniowe wpisy o muzyce; wokalistach, zespołach. Przedstawiam to co zwróci w jakimś stopniu moją uwagę i uznam za warte polecenia. Lubię szukać czegoś ciekawego i zupełnie innego, od tego co słuchałam wcześniej. Dlatego w komentarzach, proszę, dzielcie się swoimi nowymi odkryciami! =)

happysad -  rock, alternative, punk rock, polish rock

Spróbuj zatracić się chociaż na chwilę w muzyce i wczuć się w tę atmosferę. Odtwórz:

Na dzisiaj wybrałam zespół, który towarzyszy mi od dziecka. Jest nim jak widzicie happysad, pewnie już wielu z Was o nim słyszało. Pamiętam jak będąc małą dziewczynką krzątałam się po domu i z głośników leciały kawałki, które wbijały się w pamięć i były wtedy dla mnie.. przyjemne i takie inne? Lubiłam tą pozytywną energię i to jak ich piosenki potrafią wpłynąć na ludzi. Wspólne podśpiewywanie kawałków i mnóstwo śmiechu. {Niektóre są co prawda wolniejsze i smutniejsze, ale nie takie, które wywołują jeszcze gorszy nastrój. Nie nie nie.} Nie da się wobec takich wspomnień, nie mieć sentymentu do grupy muzycznej i nie da się też przestać słuchać ich głosów, bo nawet pomimo włączenia po raz tysięczny Łydki, czy Tak mija czas to i tak mi się to nie nudzi. W dzisiejszych czasach trudno o wartościową muzykę, która będzie: wpadała w ucho, miała przesłanie i zarażała ludzi optymizmem. Uważam, że właśnie happysad to posiada. Jasne, mają kawałki, które podobają mi się mniej od innych, niemniej jednak bardzo cenię sobie ich muzykę, teksty i wszystko inne co jest z nimi związane. 

f. Przemek Bednarczyk
Do tej pory wydali pięć albumów - Wszystko jedno (2004), Podróże z i pod prąd (2005), Nieprzygoda (2007), Mów mi dobrze (2009) i Ciepło/Zimno (2012). Moim ulubionym jest bez wątpienia Podróże z i pod prąd, ponieważ chcąc ich posłuchać przeważnie zaczynam od tej płyty i patrząc po odtworzeniach to właśnie ten jest najczęściej odtwarzany. A jaką piosenkę najczęściej włączam? Jasne, że Łydkę *.* Obowiązkowo też muszę wymienić inne ulubione utwory (nie będę wymieniała tych z ich drugiego albumu, bo tamte wszystkie baardzo lubię), a są to: Wszystko jedno, Nieprzygoda, Styrana, Damy radę, Mów mi dobrze, Pani K, Taką wodą być, Nie będziem płakać{!}, Niezapowiedziana {!}, Na ślinę {!}, Ja do ciebie. Posłuchajcie, bo warto! 
..i mów mi dobrze, dobrze mi mów.. =)

Tylko nie mów mi że chcieć to móc...
Bo ja chciałbym móc nie musieć wierzyć
Że kiedyś to dostanę co mi się należy... 

Słuchacie happysad? Lubicie czy wręcz przeciwnie? Jeśli tak, to jakie są wasze ulubione kawałki? Z chęcią poczytam!  Poza tym w komentarzach możecie podawać linki do kawałków, które ostatnio namiętnie słuchacie czy coś. ^^
ŻYCZĘ SZYBKO MIJAJĄCEGO PIĄTKU!

17 komentarzy:

  1. w gimnazjum byłam ich wielką fanką, ale wtedy na koncie mieli tylko dwa albumy (które do dziś pozostają moimi ulubionymi), potem był czas kiedy miałam ich dość, a teraz czasem wracam, ale już nie z takim entuzjazmem jak na początku :) mimo to mam do nich ogromny sentyment, bo byli jednym z pierwszych zespołów, które ukształtowały mój muzyczny gusty. "Łydkę" oczywiście uwielbiam, lubię też "Bakteryję", "30 raz", "Manewry szczęścia"... mogę tak wymieniać i wymieniać :) tylko ta najnowsza płyta jakoś mi nie podchodzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też do końca nie, ale akurat te trzy kawałki, które wymieniłam są całkiem ok. Jakoś nie czuję klimatu poprzednich płyt. Cóż. :]

      Usuń
  2. W liceum uwielbiałam ten zespół! Początek znajomości z moim chłopakiem, to właśnie Happysad - nagrał mi ich płyty, a potem pisaliśmy do siebie cytatami z piosenek... Co to były za czasy... Znam tylko pierwsze trzy albumy, potem zainteresowanie jakoś mi przeszło. Ale mam ochotę powrócić do starych piosenek i poznać te najnowsze również.

    No i ZAWSZE będę mieć sentyment do piosenki "Od kiedy ropą" ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, ze nie tylko ja mam jakieś wspomnienia z nimi :) Kawałek lubię ^^

      Usuń
  3. Zastanawiam się, skąd się wziął fenomen tego zespołu. Co prawda mają fajne piosenki, jednak nie zbytnio nie widzę powodu, z którego zrobił się wokół nich aż taki szum. Może dlatego, że wolę cięższe brzmienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko powiedzieć, że wokół Happysadu zrobił się szum - w radiu się ich raczej nie uraczy, w tv również z trudnością, więc osobiście nie powiedziałabym, że coś się wokół nich w ogóle dzieje ;) Owszem, są ludzie, którzy ich lubią i słuchają, ale żaby jakiś szczególny szum i fenomen? Jak na mój gust, za dużo powiedziane i wyolbrzymione ;)

      Usuń
    2. Też wydaje mi się, że nie ma koło nich żadnego szumu. Może coraz więcej osób o nich słyszy jak leci jakaś ich piosenka na esce rock, ale poza tym to nie bardzo. :]

      Usuń
    3. Aaa, bo teraz nowa płyta wyszła i reklamę w esce robią :D Ale nadal, mimo wszystko nie nazwałabym tego szumem i fenomenem. Fenomen to Freddy Mercury albo Michael J., gdzie tam Happysad ;)

      Usuń
  4. Nie jestem ogromną fanką tego zespołu, ale lubię czasami posłuchać ich piosenek, ponieważ odprężają mnie i skłaniają do przemyśleń.. Niektóre teksty są naprawdę świetne. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Happysad! Ich muzyka świetnie do mnie przemawia - teksty, melodie, pozytywne, choć często smutne brzmienie. Jaką miałam radochę, gdy trafiłam na ich koncert <3 Uwielbiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie zapomnę ich koncertu! Było super ;)))

      Usuń
    2. Ja już się 3 razy wybierałam na ich koncert i za każdym razem coś.. i nie byłam. :o

      Usuń
    3. Mnie się udało przy okazji imprezy studenckiej w Gliwicach (IGRY), gdzie miałam też sposobność posłuchać Comy < piękny dzień! :D

      Usuń
    4. Faktyczne miałaś piękny dzień *__*

      Usuń
  6. Uwielbiam happysad! Po raz pierwszy usłyszałam ich jakieś 7-8 lat temu i do dziś ich słucham :) Ich muzyka przemawia do mnie, a teksty są niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno ich już nie słuchałam, ale lubię ich kawałki. Nawet bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz pozostawić po sobie jakiś ślad - proszę przeczytaj post wyżej, żebyś wiedział/a przynajmniej, co komentujesz. =)