Wysyp postów dzisiaj jakiś. :3 Nie zrobiłam podsumowania w lutym, dlatego dzisiaj będzie takie podwójne. W ciągu tych dwóch miesięcy chyba nie wydarzyło się nic ciekawego - otrzymałam całkiem sporo nowych fajnych książek, podjęłam chyba jakąś nową współpracę, ale przede wszystkim - zostałam redaktorką działu literatury na Juventum.pl - portalu, na którym można poczytać o wielu interesujących tematach. Nadal chodzę (albo raczej czołgam się) do szkoły, w której myślę tylko o tym kiedy z niej wyjdę, ale to chyba normalne? Czekam na wakacje, a w okresie oczekiwania pochłaniam nowe książki, oglądam seriale, wkurzam ludzi i staram się nie dostawać kolejnych pał w miejscu, w którym podobno się uczę. To tak krótko o tym co dzieje się u Cassiel. A! I w następną sobotę jadę na spotkanie lubelskich blogerów książkowych i się doczekać nie mogę. :)
Przeczytanych książek: luty - 10/ marzec - 9:
- do recenzji - 6 / 7
- z własnej półki - 4 / 2
- e-booki - 0 / 0
- Przez burze ognia, Veronica Rossi 5+/6
- Insygnia. Wojny światów, S. J. Kincaid 5/6
- Żelazna córka, Julie Kagawa 5/6
- Wybrani, C.J Daugherty 5+/6
- Miasto Kości, Cassandra Clare 6/6
- Syrena, Tricia Rayburn 5/6
- Światła pochylenie, Laura Whitcomb 5+/6 [recenzja na dniach]
- Zawsze o tym marzyłam, Rita Golden Gelman 4+/6
- Kroniki Tempusu. Królowa musi umrzeć, K. A. S. Quinn 4/6
Stwierdziłam, że statystyk pisać nie będę bo można wszystko zobaczyć samemu i nie sądzę, żeby kogoś ciekawiły. :) Dzisiaj dodałam również swoje zdobycze książkowe, które możecie zobaczyć tutaj.
Jak u Was wypadł marzec?
Całkiem ładnie wypadł. :) Gratuluję wyników! :)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory nie mam pojęcia kiedy ty masz czas tyle czytać... i jeszcze oglądać seriale...
OdpowiedzUsuńNiektórzy czytają jeszcze więcej i oglądają seriale i też nie mam pojęcia jak to robią :)
Usuń"czołgam się do szkoły" :D
OdpowiedzUsuńdo wakacji już niedaleko!
Dosłownie tak się czuję jak tam idę. :D
UsuńMiasto kości jest genialne, kolejne części poziomem nie ustepują (a do 3 części nawet go zawyżają...). Zdobycze książkowe widziałam wcześniej, a z książkowych pragnień wymieniłabym tylko Julie Kagawę i pania Rossi. Ewentualnie Wybranych, ale to tak na jednej nodze;) Powodzenia w kwietniu ^^
OdpowiedzUsuńCo do DA to tak samo myślę, mimo że wystawiam takie same oceny to kolejne są w jakimś stopniu lepsze, a przy 3 to w ogóle. :) Książki oczywiście polecam!
UsuńŁadnie :) muszę koniecznie kilka tytułów przez Ciebie polecanych dorwać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie marzec wypadł całkiem dobrze... Czytałem głównie nowele (przerabianie pozytywizmu na polskim - jak nigdy lektur nie czytam, to na takie krótkie nowele mogłem sobie pozwolić :3): Orzeszkowa, Prus, Sienkiewicz... Trochę tego było - 5 lub 6. Z powieściami troszkę słabo - udało mi się przeczytać jedynie 5. :/ Przez wakacje nadrobię. :3 Jak ja ich wyczekuję... :( W szkole mam podobnie, lekcje dłużą mi się niemiłosiernie, "nauczaniem" już po prostu wymiotuję, a nauczyciele tylko mnie męczą zaległymi sprawdzianami, poprawami, jakbym mało miał nauki na bieżąco, srututututu. Ale chciało się mieć nauczanie level hard w prywatnej szkole to się teraz ma. -.-
OdpowiedzUsuńA co do zjazdu blogerów, będzie relacja? ^^
Ja jestem na rozszerzonym polskim i uwaga! - od początku roku przerobiliśmy jedną lekturę. To jest dopiero masakra. Też myślę, że w wakacje nadrobię - ale zobaczymy jak to będzie. Lekcje są straszne, a na matmie moje zniecierpliwienie wyczekiwaniem na dzwonek jest ogromne. :D Prywatna szkoła? Ohoho. No to się ucz, jak aż tak chciałeś! xD
UsuńRelacja będzie będzie :P
Boże, ja tak kiepsko mam z tymi wynikami, że mi wstyd i kurczę idę czytać! :(
OdpowiedzUsuńAle gratuluję. I domagam się relacji ze spotkania blogerów ;)
Idź, idź i dodawaj więcej recenzji na blogu bo lubię czytać :D
UsuńDziękuję i relację postaram się napisać. :)
Mój marzec wypadł bardzo ubogo - jedynie 7 książek przeczytanych, słabiutko jak dla mnie. Jednak cieszy mnie to, że w większości przeczytałam naprawdę cudne książki, do tego przybyło do mnie sporo nowych. Nie robię podsumowań, ale kusi mnie, żeby wreszcie zacząć. :)
OdpowiedzUsuń7 książek to nie jest zły wynik w sumie - ale jako ksiażkoholicy wyznaczamy sobie zawsze większy próg [też tak mam]. :D Podsumowań też wcześniej nie robiłam ale ułatwiają mi trochę życie bo mogę zobaczyć ile przeczytałam i sobie porównywać. ;)
UsuńGratuluje wyników :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zacnych wyników! Powtarzam to wszędzie, ale ja nie byłabym w stanie osiągnąć takiego wyniku -- komputer skutecznie mi to utrudnia :D
OdpowiedzUsuńCzekam na relację ze spotkania, szkoda, że nie jestem z tamtych okolic :C
Dobry wynik, gratuluję ;) I oczywiście trzymam kciuki, by kolejne miesiące były tak owocne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne wyniki. Ja jak zwykle podsumowań nie robię, jakoś nie weszło mi w nawyk, a i potrzeby u siebie nie widzę. Powodzenia na spotkaniu blogerów, na pewno będzie świetnie!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku i życzę, aby kwiecień był jeszcze lepszy! :)
OdpowiedzUsuńMój marzec.. w sumie nie wiem, nie prowadzę takich statystyk sama nie wiem czemu :D Ale u Ciebie super :D
OdpowiedzUsuńTeż w marcu przeczytałam "Syrenę". "Przez burze ognia" dopiero czeka na półce na przeczytanie. Chciałabym przeczytać "Miasto kości" i "Wybranych", do których jeszcze zachęciła mnie recenzja :) "Żelazna córka" też mi się marzy :) U mnie w marcu przeczytane zostało 14 książek. Świetne wyniki :) Zapraszam też do siebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki, tylko pozazdrościć :D
OdpowiedzUsuńNiezły wynik. Ja z moimi trzema przeczytanymi książkami to się przy Tobie kryję. Oby kwiecień był jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńŻeby mój blog tak dobrze funkcjonował:) Cudowne statystki. Naprawdę gratuluję. Tło jest tak cudowne, że nie mogę się na niego napatrzeć. Delikatny, w ładnych kolorach no i o książkach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lecę oglądać stos;)
Dziękuję :)
UsuńGratuluję wyników :) Życzę kwietnia pełnego w fantastyczną lekturę :)
OdpowiedzUsuńNie liczę;)
OdpowiedzUsuń